"Obudził mnie huk, zobaczyłam człowieka z zakrwawionym dzieckiem"

Justyna Kaczmarczyk
Dawid Serafin

Justyna Kaczmarczyk, Dawid Serafin

emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Lubię to
like
Super
relevant
1,6 tys.
Udostępnij

- Słyszę huk. Przez okno widzę biegnącego człowieka z zakrwawionym dzieckiem. Krzyczę do niego, co się dzieje. On, że wybuch gazu na plebanii. Byłam w szoku, myślałam, że to mi się śni - relacjonuje w rozmowie z Interią Dominika Raś, mieszkanka katowickich Szopienic. Kamienica, w której znajduje się jej mieszkanie, bezpośrednio sąsiaduje z budynkiem plebani, gdzie w piątek rano doszło do wybuchu. W wyniku eksplozji zginęły dwie osoby.

Katowice: Wybuch gazu zniszczył kamienicę w Szopienicach
Katowice: Wybuch gazu zniszczył kamienicę w SzopienicachTomasz Kudala i Arkadiusz GolaEast News

Katowice, ulica Bednorza. Wcześnie rano, zimno i cicho, bo do okolicznych szkół nie zjeżdżają uczniowie. To ostatni dzień ferii. Spokój poranka przerywa ogromny huk.

 Katowice: Wybuch gazu. "Pomyślałam, że mi się to śni"

- To mnie obudziło. Pierwsza myśl, że to trzęsienie ziemi. Potem, że na pewno sen, ale jednak nie. Rozglądam się i widzę, że okno jest otwarte na oścież, wszystkie kwiatki z parapetu pospadały i wszędzie jest szkło - relacjonuje w rozmowie z Interią pani Dominika. Jej mieszkanie, znajdujące się na parterze w budynku obok, sąsiaduje z plebanią Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego, gdzie doszło do wybuchu.

- Myślałam, że to szyba pękła, ale nie. To było szkło z tamtej kamienicy. Moje łóżko jest przy oknie najbardziej przybliżonym do budynku plebanii - mówi. I opowiada: "Przez okno widzę biegnącego człowieka z zakrwawionym dzieckiem. Krzyczę do niego, co się dzieje. On, że wybuch gazu na plebanii". 

Katowice. Wybuch gazu. Strażacy na miejscu zdarzeniaMichał MeissnerPAP

Pani Dominika zdążyła zapytać, czy już wezwał pogotowie. Wezwał. Sama zadzwoniła do mamy i ruszyła zobaczyć, w jakim stanie jest jej mieszkanie. - Wszędzie to samo: okna rozwalone, część ram wyrwana. Potrzaskane to, co było na parapecie. Wybiegłam na klatkę, tam pobojowisko. Pierwsze drzwi bez szkła, całe wyrzucone. Jeżeli ktoś by tam w momencie wybuchu stał, prawdopodobnie by tego nie przeżył - mówi.

Wtedy poczuła silną woń gazu. Złapała torebkę, narzuciła szlafrok i wybiegła z budynku.

Na zewnątrz mogła zobaczyć, że siła eksplozji była tak duża, że w szkole naprzeciwko plebanii wypadły okna. Dobrze, że dzięki zimowej przerwie nie było dzieci. Obecnym na miejscu pracownikom nie stało się nic poważnego.

Później się okaże, że szyby popękały też w budynkach z drugiej strony, jakieś sto metrów dalej za garażami.

Mimo zimna z okien wyglądają mieszkańcy. "Strażaków mnóstwo, policja, pogotowie. Są, szukają" - słyszymy, jak relacjonują sobie sytuację. A strażacy mówią, jak zawsze: "Idziemy po żywych".

Szopienice. W tej katowickiej dzielnicy doszło do wybuchuDawid SerafinINTERIA.PL

Szopienice. Kim są poszkodowani w wybuchu w Katowicach

Pytamy o mieszkańców plebanii. - Bardzo sympatyczni ludzie, otwarci, lubiani. Ludzie ich tu generalnie znali - słyszymy od napotkanych świadków.

Jak udało nam się ustalić, w budynku plebanii mieszkali proboszcz z żoną, którzy mają już dorosłe dzieci. Poza nimi wikariusz z żoną i dwiema kilkuletnimi córkami. Poza nimi od jakiegoś czasu schronienie na plebanii znalazły uchodźczynie z Ukrainy - matka i córka. Parafia remontowała dla nich mieszkanie.

- Przesiedziałem na tej plebanii wiele godzin, mimo że sam nie jestem ewangelikiem - wspomina mieszkający w sąsiedztwie mężczyzna. W dzieciństwie chodził do znajdującej się tam świetlicy środowiskowej.

Strażacy przed zawalony budynkiem plebaniArkadiusz GolaEast News

-  Pastor Adam Malina i jego żona Barbara to bardzo zaangażowani we wszelaką pomoc ludzie, bardzo tu lubiani - wspomina pani Dominika, która wychowała się w sąsiedztwie ewangelickiej parafii. - Do tamtejszej świetlicy chodziłam na lekcje pianina - opowiada.

"Jestem zdruzgotany"

Na miejsce katastrofy udał się także ks. bp Marian Niemiec, biskup diecezji katowickiej Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego w Polsce. Zastał budynek plebanii, którego znaczna część runęła jak zamek z piasku. - Mieszkanie dla tych, którzy stracili dach nad głową, na pewno się znajdzie - zapewnia w rozmowie z Interią. Ale nie to jest największym problemem. W momencie, gdy rozmawiamy, służby ratunkowe szukają uwięzionych pod gruzami. Najprawdopodobniej są to dwie osoby. - Jestem zdruzgotany - mówi nam bp Niemiec.

Zdjęcie wykonane przez panią DominikęDominika Raśmateriał zewnętrzny

Niedługo później pojawia się informacja o pierwszej ofierze śmiertelnej - spod gruzów wydobyto ciało kobiety. Po kilku godzinach strażacy odnaleźli zwłoki drugiej poszukiwanej. 

Z informacji pogotowia wynika, że czworo poszkodowanych - w tym dwoje dzieci w wieku 3 i 5 lat - jest w szpitalach, w stanie niezagrażającym życiu. Jedna osoba jest poparzona, a dzieci mają m.in. obrażenia kończyn i głowy oraz lekkie poparzenia.

Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration 0:00
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time 0:00
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected
      reklama
      dzięki reklamie oglądasz za darmo
      Czy wróci zasadnicza służba wojskowa? Marcin Ociepa: Już wróciła
      Czy wróci zasadnicza służba wojskowa? Marcin Ociepa: Już wróciłaRMF
      emptyLike
      Lubię to
      Lubię to
      like
      1105
      Super
      relevant
      159
      Hahaha
      haha
      93
      Szok
      shock
      123
      Smutny
      sad
      151
      Zły
      angry
      14
      Lubię to
      like
      Super
      relevant
      1,6 tys.
      Udostępnij
      Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
      Przejdź na