Młody mężczyzna zmarł w mieszkaniu księdza. Sąd zadecydował ws. aresztu

Aleksandra Czurczak

Oprac.: Aleksandra Czurczak

emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Lubię to
like
Zły
angry
217
Udostępnij

Ksiądz Krystian K. z diecezji sosnowieckiej, nie trafi do aresztu - zdecydował w poniedziałek prawomocnie sąd okręgowy. W mieszkaniu duchownego w marcu 2024 r. zmarł młody mężczyzna. Śledczy postawili księdzu zarzut m.in. nieumyślnego spowodowania śmierci, posiadania znacznej ilości środków odurzających oraz jeszcze jednego przestępstwa, jednak treść tego zarzutu nie jest ujawniana.

Młody mężczyzna zmarł w mieszkaniu księdza. Duchowny uniknie aresztu / Zdj. ilustracyjne
Młody mężczyzna zmarł w mieszkaniu księdza. Duchowny uniknie aresztu / Zdj. ilustracyjneGODONG/PhotononstopAFP

Sąd Okręgowy w Sosnowcu rozpoznawał w poniedziałek zażalenie prokuratury na decyzję sądu rejonowego, który odmówił zastosowania najsurowszego środka zapobiegawczego wobec podejrzanego.

Informację o poniedziałkowej decyzji przekazał rzecznik sądu okręgowego Grzegorz Gałczyński. - Sąd utrzymał w mocy orzeczenie sądu I instancji, tym samym odmówił zastosowania aresztu - powiedział sędzia.

Postanowienie jest prawomocne. Oznacza to, że ks. K. będzie odpowiadał w śledztwie, a później w procesie z wolnej stopy.

Ksiądz Krystian K. nie trafi do aresztu. "Musimy się z tym pogodzić"

- Dla prokuratury w tym wypadku temat zmiany środka zapobiegawczego się zamyka, to jest instancja odwoławcza, musimy się z tą decyzją pogodzić - powiedział zastępca szefa Prokuratury Rejonowej Sosnowiec-Północ Michał Łukasik.

Prokuratura już wcześniej sygnalizowała, że zamierza wkrótce przesłać do sądu akt oskarżenia przeciwko duchownemu i czeka na ostateczne rozstrzygnięcie w sprawie wniosku o aresztowanie. Według śledczych sprawa powinna trafić do sądu jeszcze w tym lub w kolejnym miesiącu.

Sosnowiec. Śmierć mężczyzny w mieszkaniu księża

Służby 20 marca 2024 r. otrzymały wezwanie do mieszkania zajmowanego przez księdza Krystiana K. z parafii Niepokalanego Poczęcia NMP w Sosnowcu. Był w nim niedający oznak życia młody mężczyzna, osoba świecka. Jego życia nie udało się uratować.

Krótko po tej tragedii ksiądz K. usłyszał zarzut z ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii, bo funkcjonariusze znaleźli przy nim 3,55 grama mefedronu. Badania wykazały, że duchowny był pod wpływem tego środka.

Nie przyznał się wówczas do winy i odmówił złożenia wyjaśnień. Prokuratura zastosowała wtedy wobec niego dozór policji, zakazała mu opuszczać kraj i zatrzymała paszport. Po przesłuchaniu został zwolniony.

Śląskie. Zarzuty wobec księdza Krystiana K.

Niedawno śledczy uzyskali ostatnią specjalistyczną opinię i po zgromadzeniu pełnego materiału dowodowego na początku bieżącego roku ponownie wydali polecenie zatrzymania K., by uzupełnić i zmienić mu zarzuty. Główny z nich dotyczy nieumyślnego spowodowania śmierci.

- Zebrany materiał dowodowy wskazuje na to, iż zgon pokrzywdzonego spowodowany był działaniem podejrzanego i wynikał z podania pokrzywdzonemu różnych środków - informował po rozszerzeniu zarzutów szef Prokuratury Rejonowej Sosnowiec-Północ Zbigniew Pawlik.

Prokuratura zmieniła też dotychczasowy zarzut dotyczący narkotyków. Okazało się, że znaleziony w mieszkaniu księdza mefedron mógłby odurzyć kilkadziesiąt osób, dlatego odpowie on za posiadanie znacznej ilości takich środków.

Śledczy zarzucają księdzu Krystianowi K. popełnienie jeszcze jednego przestępstwa, jednak treści tego zarzutu nie zdradzają, tłumacząc to dobrem pokrzywdzonego. Prokuratura nie podaje też innych szczegółów - wniosła o to rodzina zmarłego. Nie wiadomo np., jakie były wyniki sekcji zwłok i późniejszych badań.

Wniosek o aresztowanie księża Krystiana K. Duchowny pełnił ważną funkcję

Po ponownym przesłuchaniu prokuratura skierowała do Sądu Rejonowego w Sosnowcu wniosek o aresztowanie podejrzanego na trzy miesiące. 10 stycznia sąd uznał, że zastosowane już wcześniej tzw. wolnościowe środki zapobiegawcze będą wystarczające. W poniedziałek sąd II instancji utrzymał tamtą decyzję w mocy.

Śledczy, choć - jak zaznaczają - ustalili pełny przebieg zakończonych tragedią wydarzeń, tłumacząc to dobrem pokrzywdzonego i postępowania, nie informują także, o której godzinie zmarł mężczyzna i kiedy wezwano karetkę. Potwierdzają, że Krystian K. wybiegł w domu i wyrzucił w krzaki butelkę, w której była substancja o nazwie 1,4-butanodiol. Nie jest ona zabroniona, ale ma działanie podobne do narkotyków - mówił prok. Pawlik.

Diecezja sosnowiecka podawała, że ksiądz, w którego mieszkaniu rozegrała się tragedia, był rezydentem w parafii - miał prawo do zamieszkiwania w niej, nie był w niej proboszczem ani wikariuszem. W diecezji pełnił funkcję sędziego sądu biskupiego. Po tragedii decyzją administratora diecezji został zawieszony w pełnieniu tej funkcji do czasu wyjaśnienia sprawy.

-----

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration -:-
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time -:-
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected
      reklama
      dzięki reklamie oglądasz za darmo
      Kierwiński: Wszyscy powodzianie, którzy zgłosili się o pomoc, ją uzyskali
      Kierwiński: Wszyscy powodzianie, którzy zgłosili się o pomoc, ją uzyskaliRMF24.plRMF
      emptyLike
      Lubię to
      Lubię to
      like
      89
      Super
      relevant
      23
      Hahaha
      haha
      27
      Szok
      shock
      10
      Smutny
      sad
      7
      Zły
      angry
      61
      Lubię to
      like
      Zły
      angry
      217
      Udostępnij
      Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
      Przejdź na