Pod koniec sierpnia w służbowym mieszkaniu księdza na terenie parafii Najświętszej Maryi Panny Anielskiej w Dąbrowie Górniczej zorganizowano kontrowersyjną imprezę. Podczas suto zakrapianego, wieczornego spotkania pojawił się środek na potencję, w pewnym momencie jeden z uczestników zasłabł. Na miejsce przyjechało pogotowie ratunkowe, jednak nikt nie chciał otworzyć drzwi. Dopiero po interwencji policji udało się udzielić pomocy poszkodowanemu. Czytaj w tym temacie: Prezydent Sosnowca reaguje. Pokłosie głośnej imprezy na plebanii Głos w sprawie zabrał biskup sosnowiecki Grzegorz Kaszak, który w oświadczeniu przyznał, że "wydarzenia napełniły nas wielkim bólem, wstydem i złością". Jednocześnie apelował, aby "nie przypinać łaty wszystkim księżom z tego miasta". Biskup sosnowiecki przeprosił w listach "zgorszonych wiernych". Impreza na parafii w Dąbrowie Górniczej. Ksiądz "nie akceptuje odpowiedzialności zbiorowej" Teraz do wydarzeń z Dąbrowy Górniczej odnosi się młody ksiądz oburzony tym, co się stało. W liście otwartym opublikowanym na łamach katolickiej "Więzi" przyznaje wprost: jestem częścią stanu kapłańskiego dopiero od czterech lat. Pewnie wielu z was uważa, że "nie znam życia" i powinienem się w ogóle nie odzywać. Tak właśnie było, do dzisiaj. Ale z tym już koniec. Ksiądz Marcin Stopka - choć nie był uczestnikiem gorszących zdarzeń w parafii - przeprasza. "Czuję się okropnie oszukany i nie akceptuję odpowiedzialności zbiorowej, która zawsze jest krzywdząca, to jestem częścią Kościoła instytucjonalnego, który stał się w ostatnich dniach źródłem strasznego zła" - pisze duchowny. Stopka sprzeciwia się "profanacji pracy księży, jaka dokonuje się poprzez afery, których raz po raz wszyscy są świadkami". "Chcemy budować mosty, ale powiedzcie, proszę, w jaki sposób jako księża mamy to robić, skoro regularnie ktoś pod te mosty podkłada ładunki wybuchowe swoich zaburzeń, egoizmu czy braku wiary" - deklaruje duchowny. Więcej o sprawie: Zatrzymanie za podpalenie bazyliki w Dąbrowie Górniczej. To tam doszło do niechlubnej imprezy Impreza na plebanii. "Nauka nie jest wrogiem Kościoła" "My, młodzi księża, nie możemy biernie patrzeć na to, jak niektórzy w sekundę niszczą dorobek życia wielu wiernych kapłanów" - dodaje w liście otwartym. Kapłan wzywa Wspólnotę do przejrzystości i transparentności, bo tylko ta może odbudować zaufanie u wiernych. W liście pojawia się wątek problemów zdrowia psychicznego duchownych. "Dzisiaj żadna terapia czy pomoc psychologiczna nie jest wstydem. Nauka nie jest wrogiem Kościoła, a możliwości są naprawdę duże. Dajcie sobie pomóc, zanim wybuchnie kolejny skandal" - pisze. W tekście ks. Stopka wzywa "bawiących się w chowanego samych z sobą" księży, "którzy za nic mają wierność" do rezygnacji ze stanu kapłańskiego. "Zdaję sobie sprawę, że takie odejście jest tragedią zarówno osobistą, jak i tragedią dla najbliższych oraz tych, którzy wam zaufali. Ale ta tragedia okaże się niewspółmiernie mniejsza w momencie przyznania się do winy. Kiedy pojawia się publiczne zgorszenie, tragedia jak wirus atakuje nie tylko jej sprawcę, ale i coraz większe grono kapłanów, duchowieństwa i ludzi Kościoła" - przekonuje autor listu otwartego. Dąbrowa Górnicza. Reperkusje po kontrowersyjnej imprezie Po wybuchu ogólnopolskiej afery - którą opisała jako pierwsza redakcja "Gazety Wyborczej" - kuria sosnowiecka powołała specjalną komisję badającą okoliczności imprezy na terenie parafii Najświętszej Maryi Panny Anielskiej. W komunikacie przekazano, że "ks. Tomasz Z., którego udział w tym, co wydarzyło się w Dąbrowie Górniczej w nocy z 30 na 31 sierpnia, nie budzi żadnych wątpliwości, został 21 września br. pozbawiony wszystkich urzędów i funkcji kościelnych do czasu wyjaśnienia sprawy i skierowany do zamieszkania poza parafią". "Zdając sobie sprawę ze skali zgorszenia prosimy media, aby informując o zdarzeniu miały na uwadze dobro niemal wszystkich duchownych z Dąbrowy Górniczej i z całej Diecezji Sosnowieckiej, które przez godny ubolewania występek stali się także jego ofiarami" - zaznaczono w komunikacie. Źródło: wiez.pl, Interia.pl *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!