Propagandowy, prokremlowski portal Ukraina.ru opublikował w Telegramie wpis o usługach w Ukrainie. Znajduje się tam cała lista przyczyn, przez które "sektor usług umiera". Według portalu głównym winowajcą są Siły Zbrojne Ukrainy. "Jedne przedsiębiorstwa upadły z powodu rozmieszczenia w nich Sił Zbrojnych Ukrainy" - czytamy we wpisie. Inne zaś miały stracić klientów, ponieważ "nie pasowały do rynku" i straciły klientów z klasy średniej. Propaganda o zamkniętych hotelach i restauracjach Dalej redakcja pisze o hotelach na wschodzie, które są zniszczone również "z powodu umieszczenia w nich żołnierzy ukraińskich". Ukraina.ru nie wyjaśnia jednak, kto do tych żołnierzy, a więc i hoteli strzela. Zdaniem portalu problem ma być też w Kijowie, gdzie hotele "zmuszone są wydawać pieniądze na generatory prądu lub funkcjonować bez prądu". O tym, że Rosjanie regularnie ostrzeliwują infrastrukturę energetyczną Ukrainy z wpisu się nie dowiemy. Portal dostrzega też problemy w branży restauracyjnej, która rzekomo zmuszona jest "ze strachem" służyć ukraińskiej armii. Krytyka rosyjskich pracowników mediów dotyczy też ukraińskich władz i mobilizacji poborowych. Zniszczona Ukraina, na zdjęciu Czarnobyl W poście nie ma dowodów na potwierdzenie stawianych tez, ale za to jest materiał graficzny. Najciekawsze zdanie w artykule zawiera wątek amerykański. "Ukraińskie miasta stały się jak Detroit z ogromnymi obszarami opuszczonych sklepów, hoteli i centrów handlowych" - pisze Ukraina.ru. Portal zilustrował wpis zdjęciem tych "opuszczonych sklepów". Faktycznie, na fotografii widać całkowicie zniszczony obiekt handlowy. Tyle tylko, że ten konkretny obiekt wygląda tak od co najmniej 30 lat. Zdjęcie przedstawia sklep wielobranżowy w Prypeci, w której razem z rodzinami mieszkali pracownicy Czarnobylskiej Elektrowni Atomowej. W kwietniu 1986 roku doszło tam do awarii, w wyniku której teren wokół zakładu został skażony. Ludność mieszkającą w promieniu 30 kilometrów od elektrowni ewakuowano, a teren zamknięto. Władze Związku Radzieckiego kategorycznie zabroniły powrotu. Obszar ten obejmował miasta Prypeć i Czarnobyl. Sklep w prypeckim centrum rzeczywiście upadł, ponieważ od katastrofy nie miał kto w nim robić zakupów.