UKHSA podała, że najwięcej przypadków zakażenia podwariantem BA.2 wykryto w Danii - gdzie w połowie stycznie odpowiadał on za 45 proc. Agencja donosi też o zakażeniach w Indiach, Wielkiej Brytanii, Szwecji oraz Singapurze, uznając w piątek BA.2 za wariant pod obserwacją. Anders Fomsgaard, naukowiec z duńskiego instytutu Statens Serum (SSI), powiedział, że "nie jest jeszcze jasne, dlaczego podwariant rozprzestrzenia się tak szybko". Dodał, że "być może jest on bardziej wytrzymały na uzyskaną w społeczeństwach odporność". Zdaniem eksperta możliwym jest także scenariusz, według którego subwariantem BA.2 mogą zakażać się osoby, które przeszły chorobę COVID-19 i uzyskały odporność przeciwko standardowemu podwariantowi BA.1. Nowy podwariant wpłynie na liczbę hospitalizacji? Wstępne badania SSI nie wykazały różnicy pod kątem hospitalizacji pacjentów zakażonych podwariantami BA.1 i BA.2. Naukowcy z UKHSA ostrzegli jednak, że nowy podwariant może okazać się łatwiejszy w transmisji niż standardowa wersja wariantu Omikron. Zdaniem Meery Chand z UKHSA "nie dysponujemy jeszcze wystarczającą ilością danych na temat podwariantu, by jasno stwierdzić, czy może on powodować cięższy przebieg choroby". Pierwsze próbki zawierające BA.2 zbadano na Filipinach, nadal nie jest jednak jasne, gdzie podwariant pojawił się po raz pierwszy. Według informacji Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) wariant Omikron podzielony jest na trzy podwarianty - BA.1, BA.2 oraz BA.3.