Wojna w Izraelu. Przełomowe spotkanie sekretarza stanu USA

Mahmud Abbas powiedział Anthony'emu Blinkenowi, że "odrzuca przymusowe wysiedlenia" Palestyńczyków do Strefy Gazy - podała oficjalna palestyńska agencja informacyjna WAFA. Jak dodał, stanowiłoby to "drugą Nakbę". Nawiązał w ten sposób do katastrofy Palestyńczyków z 1948 roku, kiedy to dokonano masowych przesiedleń i czystek etnicznych na ludności palestyńskiej na Bliskim Wschodzie, gdy powstawało państwo Izrael.

Prezydent Autonomii Palestyńskiej podkreślił, że w zablokowanej enklawie należy natychmiast otworzyć korytarze humanitarne, aby zapobiec katastrofie mieszkającej tam ludności.

Anthony Blinken rozpoczął swoją wizytę na Bliskim Wschodzie od spotkania z premier Izraela Benjaminem Netanjahu. - Przesłanie, które ze sobą przynoszę, jest następujące: możecie być wystarczająco silni, aby się bronić, ale dopóki istnieje Ameryka, nigdy nie będziecie musieli (być zdani na samych siebie) - zwrócił się do izraelskich władz i społeczeństwa.

Celem wizyt sekretarza stanu w kolejnych sześciu państwach ma być "potępienie z całą stanowczością ataków terrorystycznych (Hamasu) w Izraelu" - zapowiedział rzecznik Departamentu Stanu USA Matthew Miller.

Jak podkreślił Reuters, dyplomatyczne tournee Blinkena po Bliskim Wschodzie jest jego najbardziej znaczącą inicjatywą w relacjach z państwami tego regionu od czasu objęcia stanowiska w styczniu 2021 roku.

7 października w godzinach porannych Izrael został z zaskoczenia zaatakowany ze Strefy Gazy przez palestyński Hamas. Uderzenie skutkowało największą liczbą ofiar śmiertelnych wśród Izraelczyków od 1973 roku, gdy państwo żydowskie stoczyło wojnę z koalicją syryjsko-egipską. W ciągu trwającego od pięciu dni konfliktu zginęło już około 1,3 tys. Izraelczyków i ponad 1,5 tys. Palestyńczyków ze Strefy Gazy.

***

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!