"Siły Powietrzne Ukrainy, przy współpracy z innymi komponentami Sił Obronych, z powodzeniem uderzyły w stanowisko dowodzenia wrogiego pułku strzelców zmotoryzowanych" - czytamy w komunikacie ukraińskiej armii. "Stanowisko zlokalizowane było we wsi Niechotiejewka w graniczącym z Ukrainą obwodzie biełgorodzkim w Rosji" - napisano i poinformowano, że po przeprowadzeniu akcji "odnotowano wybuchy", a cel został trafiony. "Ciąg dalszy nastąpi, chwała Ukrainie" - podsumowano. Niechotiejewka to miejscowość leżąca na samym skraju terytorium Rosji. W przeszłości przez wieś przebiegało, zamknięte obecnie, przejście graniczne prowadzące do ukraińskiej Hoptiwki. Wojna na Ukrainie. Uderzyli w rosyjskie stanowisko dowodzenia O uderzeniu Ukraińców poinformowały też lokalne władze obwodu, jednak wskazały, że ukraińskie drony miały zaatakować miasto Gajworon, oddalone od wspomnianej Niechotiejewki o ponad 72 km. Zdaniem gubernatora obwodu - Wiaczeława Gładkowa - w ataku zginęła jedna osoba, a trzy zostały ranne. W kontekście walk na terenie Rosji w niedzielnym oświadczeniu mówił także prezydent Ukrainy. - Mamy wystarczająco dużo determinacji, by zniszczyć terrorystów na ich terytorium i to jest sprawiedliwe. Potrzebujemy takiej samej determinacji ze strony naszych partnerów - mówił Wołodymyr Zełenski. W niedzielę głośno na powrót zrobiło się też o innym ataku ukraińskich wojsk, a wszystko za sprawą opublikowanych zdjęć satelitarnych. Widać na nich skutki piątkowego ataku przeprowadzonego przez Ukrainę na rosyjski magazyn dronów Shahed w Kraju Krasnodarskim. W uderzeniu zginąć mieli także wykwalifikowani instruktorzy. ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!