Karczewski w "Rzeczpospolitej": Kara dla TVN niepotrzebna i zbyt wysoka
Mimo negatywnej opinii o TVN24 uważam, że KRRiT nałożyła karę na TVN niepotrzebną i zbyt wysoką. Mam nadzieję na zmianę decyzji – mówi w wywiadzie dla poniedziałkowej "Rzeczpospolitej" Stanisław Karczewski. Marszałek senatu odniósł się także do spekulacji o styczniowej rekonstrukcji rządu i tempa zaopiniowania przez Senat ustaw o SN i KRS
W rozmowie z gazetą Karczewski podkreślił, że krytycznie ocenia stację TVN24. "To nie jest w pełni obiektywna stacja. Ale mam również krytyczną opinię o karze nałożonej przez KRRiT" - powiedział w wywiadzie marszałek senatu.
Zaznaczył, że KRRIT jest organem niezależnym od PiS.
Zapytany o to, czy według niego TVP i TVP Info są bezstronne odpowiedział: "(...) TVP Info jest bardziej obiektywna od TVN24. W TVP pojawiają się różne punkty widzenia, wiele spraw przemilczanych przez media komercyjne".
Karczewski w rozmowie z gazetą przyznał, że przemilczenie akcji WOŚP przez telewizję publiczną i wypikselowanie serduszka Orkiestry z "Wiadomości" było błędem. Jednak jak dodał "w programach publicystycznych jest pluralizm. A TVN nie mówi o zadowoleniu Polaków z sytuacji gospodarczej, na jedynkach serwisów informacyjnych są tematy, które mają szkodzić rządowi".
"Macierewicz powinien zachować stanowisko"
Liczę, że Antoni Macierewicz wciąż z wielką pasją będzie mógł usprawniać polskie wojsko. Uważam, że minister Macierewicz powinien zachować stanowisko - powiedział w poniedziałkowym wywiadzie dla "Rzeczpospolitej" marszałek senatu Stanisław Karczewski.
Marszałek odniósł się także do spekulacji o rekonstrukcji rządu. "Nie jest pewne, czy rekonstrukcja będzie w styczniu" - stwierdził.
"Zmiana może nastąpić później. Możliwe, że konsultacje będą wymagały dłuższego czasu. O rekonstrukcji, która nastąpiła, mówiliśmy od lipca. Zmiany potrzebują czasu, namysłu, ustaleń, negocjacji. Dalsza rekonstrukcja może być również głęboką zmianą, o czym mówił niedawno w wywiadzie telewizyjnym prezes Jarosław Kaczyński. Rząd Mateusza Morawieckiego powstanie po ustaleniu z prezesem Kaczyńskim i ustaleniach politycznych" - uściślił Karczewski.
Zapytany, czy Jarosław Kaczyński może zastąpić Mateusza Morawieckiego w funkcji premiera powiedział, że życzy "Mateuszowi Morawieckiemu, żeby mógł zostać premierem do końca kadencji i żeby mógł realizować misję Zjednoczonej Prawicy".
Karczewski odniósł się także do oskarżeń względem premiera, że jest on "banksterem" i "ciałem obcym" w PiS-ie, a także o to, że doradzał w przeszłości Donaldowi Tuskowi.
"Nie znam określenia bankster" - stwierdził marszałek. "Doradzanie w przeszłości Tuskowi to tylko dodatkowy atut Mateusza Morawieckiego, bo dzięki temu ma większe rozeznanie polityczne. Mateusz Morawiecki jest od dwóch lat częścią PiS. Wiele osób chce zasilić Biało-Czerwoną Drużynę" - dodał Karczewski, który przypomniał także, że do PiS przeszło ostatnio dwóch senatorów PO.
"Problem sądownictwa tkwi w mentalności sędziów"
"Nie widzę nadmiernego pośpiechu. Mamy określoną ilość czasu na zaopiniowanie ustaw, które podejmuje Sejm" - powiedział marszałek Karczewski w poniedziałkowej "Rzeczpospolitej", komentując tempo zaopiniowania przez Senat prezydenckich ustaw o SN i KRS.
"Senatorowie PO skarżą się, że kneblujemy ich w Senacie, ale to nieprawda. Obydwa punkty o KRS i Sądzie Najwyższym podczas plenarnego posiedzenia Senatu zajęły 35 godzin. To rekord. Debatowaliśmy nad tymi punktami trzy dni. Przestrzegam literalnie regulaminu, czego wymagam również od senatorów PO i PiS" - powiedział Karczewski.
Marszałek był też pytany o to, czy kadencje sędziów KRS i pierwszej prezes SN można skracać się ustawą. "Są również opinie prawników, jak również prawników m.in. z Kancelarii Prezydenta Andrzeja Dudy, a także analizy samego prezydenta, których dokonywał z prezesem Jarosławem Kaczyńskim, mówiące, że zapisy tych ustaw nie są sprzeczne z konstytucją" - powiedział Karczewski.
Skomentował także zarzut, że ustawy nie rozwiązują problemu przewlekłości postępowań oraz nie usprawniają pracy sądów, zawierają natomiast zapisy dotyczące wymiany kadr. "Bez wymiany kadr nie uda się poprawić jakości prac sądów. Główny problem sądownictwa tkwi w mentalności sędziów" - powiedział Karczewski. "Często nasi przeciwnicy powołują się na fakt powstania KRS po Okrągłym Stole, ale upłynął już długi czas, który nie doprowadził do poprawy w sądownictwie, więc czas na zmianę fundamentalną" - dodał.
Więcej w "Rzeczpospolitej".