Jak poinformował w piątek zastępca prokuratora apelacyjnego w Gdańsku Zbigniew Niemczyk, do zatrzymania doszło w środę. - Mężczyźnie przedstawiono zarzut udziału w pobiciu ze skutkiem śmiertelnym przy użyciu niebezpiecznych narzędzi - powiedział Niemczyk dodając, że za ten czyn grozi do 10 lat więzienia. Niemczyk dodał też, że prokuratura wystąpiła do gdańskiego sądu z wnioskiem o aresztowanie mężczyzny. - Sąd przychylił się do wniosku, podzielając m.in. naszą obawą o to, że podejrzany może mataczyć w tej sprawie - powiedział Niemczyk. Tłumacząc się dobrem śledztwa prokurator odmówił udzielenia podstawowych informacji na temat aresztowanego. Niemczyk wyjaśnił, że gdańska Prokuratura Apelacyjna szuka kolejnych uczestników zajścia i próbuje wyjaśnić wszystkie okoliczności związanych z zabójstwem. - Ze względu na dobro śledztwa nie możemy w tej chwili powiedzieć na ten temat nic więcej - dodał. Daniel Z. został zabity we wtorek wieczorem w okolicy pętli autobusowej w Gdańsku-Oliwie. Na ciele "Zachara" znaleziono kilkadziesiąt ran zadanych zarówno tępymi, jak i ostrymi narzędziami. Sekcja zwłok wykazała, że bezpośrednią przyczyną śmierci przestępcy było wykrwawienie się. Daniel Z. był m.in. jednym z oskarżonych w procesach dotyczących tzw. "klubu płatnych zabójców". Prokuratura zarzucała członkom grupy m.in. usiłowanie zabójstwa gdyńskiego biznesmena Macieja N. oraz popełnienie czterech zabójstw, w tym znanego w światku przestępczym na Wybrzeżu Wiesława K., ps. Szwarceneger oraz Ryszarda G., ps. Tato, kompana nieżyjącego bossa trójmiejskiego gangu Nikodema S., ps. Nikoś. Sam Daniel Z. w ramach spraw związanych z "klubem płatnych zabójców" był oskarżony m.in. o zlecenie zabójstwa, podżeganie do zabójstwa oraz nielegalne posiadanie broni palnej i amunicji. W niektórych z tych spraw Daniel Z. został skazany, w innych uniewinniony. Jak poinformował PAP rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gdańsku, Wojciech Szelągowski, w przypadku przynajmniej jednej ze spraw zakończonych uniewinnieniem, prokuratura odwołała się od wyroku i niedawno sąd apelacyjny skierował sprawę do ponownego rozpatrzenia (sprawa nie zdążyła się jeszcze rozpocząć). Daniel Z. miał też na swoim koncie prawomocny wyrok czterech lat więzienia wydany przez wrocławski sąd za podżeganie do zabójstwa Marka Ł., ps. Łopuch powiązanego z wrocławskim światem przestępczym. "Łopucha" zastrzelono w centrum Wrocławia w 1997 roku. Nazwisko "Zachara" pojawiło się też w 2007 roku w głośnej sprawie ekstradycji z USA Edwarda Mazura. Media twierdziły, że obrona Mazura chciała z pomocą przekupionego "Zachara" podważyć zeznania Artura Zirajewskiego, ps. Iwan, który powiedział śledczym, że w 1998 roku Mazur szukał płatnego zabójcy, by zlecić mu zamordowanie generała Marka Papały. Obrońca Mazura, mecenas Chris Gair powiedział wówczas, że to "Zachar" domagał się pół miliona dolarów za zeznania korzystne dla Mazura.