Śmierć 19-latki w Szymbarku. Policja zatrzymała podejrzewanego kierowcę
Policja zatrzymała podejrzewanego o spowodowanie dramatycznego wypadku, do którego doszło w Poniedziałek Wielkanocny nad ranem w Szymbarku. Auto wjechało tam w grupę pieszych i odjechało z miejsca zdarzenia. Zginęła 19-latka, a cztery osoby zostały ranne.

Szczegóły dramatycznych wydarzeń opisał "Express Kaszubski" i serwis kartuzy.info. Do wypadku doszło w Szymbarku w województwie pomorskim ok. godziny 4:00 nad ranem w Poniedziałek Wielkanocny.
"Express Kaszubski" podał, że w zdarzeniu uczestniczyło prawdopodobnie sześć młodych osób, które wracały z imprezy w pobliskim klubie. Nastolatkowie przemieszczali się poboczem, gdy nagle najechał na nich nieznany kierowca. W wyniku zdarzenia poważnie ranna została 19-latka. Młodej kobiety, pomimo reanimacji, nie udało się uratować.
Sprawca uciekł z miejsca zdarzenia
Cztery pozostałe osoby zostały przewiezione do szpitala. 22-latek jest w ciężkim stanie.
- Kierowca, który uciekł z miejsca wypadku poruszał się ciemnym audi A3 o początkowych numerach GKS - informowała rano oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Kartuzach Aldona Domaszk.
Po południu oficer przekazała, że "policjanci zatrzymali na terenie powiatu kościerskiego 22-letniego mężczyznę podejrzewanego o spowodowanie wypadku, w którym zginęła jedna osoba, a cztery zostały ranne".
O zatrzymaniu podejrzanego wcześniej poinformował portal kartuzy.info