- Prokuratura w Starogardzie Gdańskim ma zarejestrowane postępowanie dotyczące czynu o charakterze seksualnym. Do zdarzenia doszło 13 sierpnia bieżącego roku w miejscowości Kaliska - potwierdziła w rozmowie z Interią prokurator Grażyna Wawryniuk, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Gdańsku. Podała, że pokrzywdzonym jest 19-latek, a podejrzany 27-latek usłyszał już zarzuty dotyczący czynu o charakterze seksualnym. - Nie przyznał się do popełnienia przestępstwa - przekazał Wawryniku. 27-latek złożył wyjaśnienia i na wniosek prokuratora został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące. Ślady krwi w łazience Jak przekazała prokurator, z relacji pokrzywdzonego wynikało, że w trakcie tego zdarzenia podejrzany groził mu nożem, chciał go zmusić do wzięcia tabletki. - Czy rzeczywiście tabletka została przyjęta i co to był za środek, będzie wyjaśnione w oparciu o badanie toksykologiczne. Postępowanie jest w toku - dodała. Lokalny portal kociewiak.pl podał, że zdarzenia miało miejsce na remizie w trakcie obchodów Dnia Strażaka. Jeden ze strażaków, będący pod wpływem alkoholu, podał koledze tabletkę gwałtu. "Zaciągnął go do toalety na piętrze i zmusił do czynności seksualnej. [...] Chłopak wrócił do domu i bardzo dziwnie się zachowywał, nie chciał powiedzieć, co się stało. Rodzice dowiedzieli się, że był na imprezie w strażnicy i tam też się udali. W toalecie znaleźli ślady krwi i wezwali policję" - opisuje serwis, powołując się na swojego informatora. Sprawca został aresztowany, a ofiara trafiła do szpitala.