Do zderzenia dwóch pojazdów doszło w poniedziałek chwilę po godzinie 18. Zgłoszenie do służb dotarło o godz. 18:27. Rokity. Zderzenie aut. Kierująca zlekceważyła znak STOP Na skrzyżowanie drogi powiatowej z drogą wojewódzką nr 211 w Rokitach udała się Ochotnicza Straż Pożarna Rokity, Państwowa Straż Pożarna z pobliskiego Bytowa, policja i karetka pogotowia. Niewiele brakowało, by doszło do tragedii Policja ustaliła wstępnie, że jednym z pojazdów kierowała 20-letnia mieszkanka powiatu bytowskiego. Kobieta jechała z Rokit do Rokitek, podczas podróży nie zatrzymała się w miejscu opatrzonym znakiem STOP. Wjeżdżając na drogę, uderzyła w prawidłowo przemieszczający się samochód 25-latka. Zarówno kobieta, jak i mężczyzna byli trzeźwi. "Za rażące naruszenie przepisów i spowodowanie zagrożenia życia lub zdrowia funkcjonariusze zatrzymali kobiecie prawo jazdy. Postępowanie w tej sprawie prowadzi jednostka z Czarnej Dąbrówki. Nie wiadomo jeszcze, czy historia zakończy się na mandacie, czy sprawa trafi do sądu" - cytuje słowa policyjnego oficera prasowego portal ibytów.pl. W zdarzeniu poszkodowana została jedna osoba - przekazała straż pożarna. Jak się jednak okazuje, poszkodowanych mogło być jeszcze więcej. Z jednego z komentarzy dowiadujemy się, że codziennie przy krzyżu odbywa się majówkowa modlitwa. Gromadzą się tam dzieci i dorośli. "Pół godziny później i byłaby jeszcze większa tragedia" - napisała użytkowniczka Facebooka.Jak się okazuje, w tym miejscu często dochodzi do łamania przepisów ruchu drogowego. Komentujący zwrócili uwagę na notoryczne przekraczanie dozwolonej prędkości czy lekceważenie znaków.