Jak informuje w rozmowie z Polsat News prok. Mariusz Duszyński z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku, funkcjonariusze otrzymali zgłoszenie od służb medycznych, które w środę udzielały kobiecie wsparcia okołoporodowego. Pewnym było, że 44-letnia obywatelka Ukrainy urodziła, jednak od tego czasu nie było żadnych informacji o stanie zdrowia noworodka. W związku z tym zdecydowano, by na miejsce wysłani zostali policjanci. Gdynia: Ciało odnalezione na balkonie Mundurowi weszli do mieszkania w piątek w godzinach popołudniowych. Okazało się, że na balkonie znajduje się worek, a w środku są zwłoki noworodka. Policjanci zdecydowali o zatrzymaniu kobiety i jej partnera. Obecnie prokuratorzy czekają na wyniki sekcji zwłok, które mają być znane w ciągu najbliższych godzin. Podstawową kwestią do rozwiązania, jest odpowiedź na pytanie, czy dziecko urodziło się żywe. Zobacz też: Tragedia na przejściu dla pieszych. Nie żyje znany lekarz Uzyskanie tej informacji wpłynie na zarzuty, jakie usłyszą matka i jej partner. W przypadku, gdyby noworodek był żywy w momencie urodzenia, prokurator postawi obojgu zarzut zabójstwa. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!