Marcin Sudnikowski odszedł nagle. Policja z Suwałk pogrążona w żałobie
Zmarł asp. sztab. Marcin Sudnikowski z Komendy Miejskiej Policji w Suwałkach. Funkcjonariusz miał 26 lat stażu, a swoją pracę w mundurze poświęcił głównie pionowi prewencji. "Odszedł od nas nagle. Pozostawił rodzinę i przyjaciół w rozpaczy" - czytamy w komunikacie służb. Policjant miał 50 lat.

O śmierci asp. sztab. Marcina Sudnikowskiego poinformowała suwalska policja.
"Odchodząc tak wcześnie, pozostawił pogrążoną w smutku rodzinę i bliskich" - czytamy w komunikacie.
Suwałki: Nie żyje policjant Marcin Sudnikowski. Miał 50 lat
Aspirant sztabowy rozpoczął swoją służbę w 1998 roku, a przez większość kariery w mundurze spędził w pionie prewencyjnym. Od 2017 roku Sudnikowski pracował w Wydziale Sztab Policji KMP w Suwałkach.
"Był zawsze otwarty na potrzeby innych, nigdy nie odmówił pomocy" - wspominają współpracownicy. "Pozostanie w naszych sercach jako ciepły, uśmiechnięty, życzliwy i uczynny kolega, na którego zawsze można było liczyć. Był znakomitym i pewnym towarzyszem na służbie" - czytamy.
Policjant odszedł nagle w sobotę 4 lutego, pozostawiając rodzinę i przyjaciół pogrążonych w żałobie. Kierownictwo i policjanci z całego podlaskiego garnizonu łączą się bólu z krewnymi i składają najszersze kondolencje oraz wyrazy współczucia.
Marcin Sudnikowski miał 50 lat.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!