Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Wilki grasują w mieście. Poseł: Zacząłem się bać wychodzić z dzieckiem

Widok wilka w Bieszczadach nie jest niczym nadzwyczajnym. Przeciwnie, populacja tego drapieżnika stale rośnie, a w gminie Ustrzyki Dolne ich liczebność szacuje się nawet na kilkaset sztuk. W samym mieście pojawił się jednak problem - wataha zaczęła polować, podchodząc nawet do samego centrum. Na mieszkańców padł blady strach.

Ustrzyki Dolne mają problem z wilkami. Drapieżniki wchodzą do centrum miasta
Ustrzyki Dolne mają problem z wilkami. Drapieżniki wchodzą do centrum miasta/Łukasz Dubaniewicz/

- Ja po zmroku nie wychodzę z domu - mówi Interii Pani Janina mieszkająca w samym centrum Ustrzyk Dolnych. - Boję się, bo w zeszłym tygodniu sama widziałam wilka przy ul. Rzecznej, przecież to środek miasta - dodaje. 

Problem pojawił się w zeszłym roku, kiedy odnotowano coraz więcej przypadków spotkań z tymi drapieżnikami. Mieszkańcy zauważyli, że zwierzęta coraz odważniej podchodzą do gęstej zabudowy, nic sobie nie robiąc z obecności człowieka. - Wyszczerzył tylko na mnie kły i poleciał - tłumaczy Interii Pan Krzysztof, który wskazał ręką miejsce, gdzie widział wilka. - Czekamy na to, aż kogoś zjedzą? Dlaczego nic z tym nie robią? - mówi.

Wilki polują w mieście. "Mamy zgodę na odstrzał, ale nie ma chętnych" 

W ostatnim czasie w mediach społecznościowych pojawia się coraz więcej filmików z wilkami. Lokalne władze widzą problem. - Rzeczywiście, ostatnio aktywność watahy wilków jest większa - tłumaczy Interii Marek Andruch, Starosta Ustrzycki. Jak dodaje samorządowiec, wynika to przede wszystkim z ogólnie większej liczby zwierzyny płowej. 

- Wilk nie przychodzi tu grzebać w śmieciach, tylko przeniósł sobie teren polowań na sarny i jelenie właśnie do miasta - dodaje.

- Dostaliśmy zgodę na odstrzał trzech sztuk (wilków - red.), ale raz, że nie ma chętnych, a dwa, że nie jest to takie proste - mówi Andruch.

Ustrzyki Dolne mierzą się z coraz większym problemem wraz z rosnącą populacją wilków
Ustrzyki Dolne mierzą się z coraz większym problemem wraz z rosnącą populacją wilków/Łukasz Dubaniewicz/

W zeszłym roku zgodnie z wydanym zezwoleniem lokalny myśliwy odstrzelił jednego samca, ale w żaden sposób nie poprawiło to sytuacji. 

- Jeśli po lokalnych lasach biega dwieście sztuk, to co to jest jeden wilk? - martwi się pan Krzysztof i dodaje - Ja wnuczka nigdy nie puszczam samego, i zaprowadzam i odprowadzam do szkoły, bo to nigdy nie wiadomo.

"W tym roku zjadły mi już 80 owiec" Gospodarz wściekły na władze

Problem z wilkami mają też okoliczni hodowcy bydła i trzody. Choć wielu z nich postawiło specjalne zabezpieczenia, wilki znajdują sposoby na ich pokonanie. - W zeszłym roku wilki zjadły mi 70 owiec, w tym roku już 80 - mówi Interii Artur Lenart, hodowca z Bandrowa k. Ustrzyk Dolnych. 

- Próbowałem już wszystkiego, jestem na skraju wytrzymałości - dodaje mężczyzna. 

Hodowca ubezpieczył stado, więc za każdym razem otrzymuje odszkodowanie, jednak jak mówi - to nie o to chodzi - Ja nie po to hoduję owce, żeby karmić wilki. To jest moje życie z dziada pradziada, dla mnie te zwierzęta to jest wszystko - podsumowuje.

Hodowca: Ja nie po to hoduję owce, żeby karmić wilki
Hodowca: Ja nie po to hoduję owce, żeby karmić wilki/Łukasz Dubaniewicz/

"Mówię o tym gdzie się da". Poseł alarmuje

Problemem zbyt dużej populacji wilka w Polsce zajął się także poseł Bartosz Romowicz, mieszkaniec Ustrzyk Dolnych, były burmistrz, a obecnie polityk Polska2050. - Ja już sam chodząc na spacer z dzieckiem zacząłem się bać. To nie może być tak, że wilki wchodzą pomiędzy domy, bo zaczynają już zagrażać i ludziom - mówi.

Poseł poinformował o sytuacji kolegów z partii, jednak temat ewentualnego zwiększenia skali odstrzałów nie cieszy się zbyt dużą popularnością. - Trudno tu mówić o hurraoptymizmie. Liczę, że więcej osób spojrzy na tę kwestię z przychylnością i zrozumieniem dla lokalnej społeczności - dodaje.

Łukasz Dubaniewicz

Bosak w ''Śniadaniu Rymanowskiego'' z propozycją dla Andrzeja Dudy. Paprocka: Prezydent by się uśmiechnął/Polsat News/Polsat News
INTERIA.PL

Zobacz także