Śmiertelny wypadek na Podkarpaciu. Zginął 11-latek
11-latek zginął, a drugi nastolatek został ranny po tym, jak potrąciło ich auto w podkarpackiej miejscowości Humniska. - Po wykonaniu resuscytacji krążeniowo-oddechowej nie udało się przywrócić funkcji życiowych u 11-latka - przekazał w rozmowie z Interią kpt. Wojciech Sobolak z KP PSP w Brzozowie. Drugi z chłopców został zabrany do szpitala. Na miejscu pracują policjanci pod nadzorem prokuratora.

Do śmiertelnego wypadku doszło przed godz. 14. w miejscowości Humniska. Dwóch nastolatków zostało potrąconych przez samochód.
Śmierć 11-latka potwierdził w rozmowie z Interią kpt. Wojciech Sobolak z KP PSP w Brzozowie. Jak poinformował, jednostki straży prowadziły przez kilkadziesiąt minut akcję ratowania życia dziecka.
Humniska: Auto śmiertelnie potrąciło 11-latka
- Po wykonaniu resuscytacji krążeniowo-oddechowej nie udało się przywrócić funkcji życiowych - przekazał. Drugi z chłopców został zabrany do szpitala. Był przytomny, ma lekkie obrażenia.
Na miejsce wysłano jednostkę Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Kpt. Sobolak nie sprecyzował wieku drugiego z poszkodowanych.
Na miejscu trwają czynności zabezpieczające i wyjaśniające policji pod nadzorem prokuratora. Pomaga im zespół straży pożarnej z miejscowości Humniska.
- Nie jestem w stanie powiedzieć tego, jak to się stało - przekazał w sprawie śmiertelnego potrącenia kpt. Sobolak i podkreślił, że strażacy skupili się na akcji ratowania życia dzieci.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!