Biały Dom ujawnia: Trump sfrustrowany. "Trwa to już o wiele za długo"
- Donald Trump jest sfrustrowany przywódcami po obu stronach wojny w Ukrainie, bo chce, żeby ten konflikt się zakończył - przekazała rzeczniczka Białego Domu. We wtorek wiceszef rosyjskiego MSZ zadeklarował, że Moskwa "nie może zaakceptować amerykańskich propozycji ws. Ukrainy w obecnej formie".
- Po obu stronach giną ludzie i trwa to już o wiele za długo. Nasz zespół nadal jest zaangażowany w sprawy Rosjan, tak jak jesteśmy zaangażowani w sprawy Ukraińców, a prezydent nadal jest bardzo, bardzo zaangażowany w ten temat każdego dnia - mówiła w Białym Domu Karoline Leavitt.
Wcześniej zauważyła, że Donald Trump "jest sfrustrowany" działaniem Wołodymyra Zełenskiego i Władimira Putina. Obie strony nie mogą dojść do porozumienia.
Przypomnijmy, przed kilkoma dniami Trump ostro skrytykował działania Moskwy, która domagała się wprowadzenia "zarządu tymczasowego" w Ukrainie.
Trump weźmie na cel "flotę cieni"? Nieoficjalne doniesienia
Telewizja Fox News podała z kolei, że w amerykańskiej administracji trwają dyskusje nad "krokiem naprzód".
Biały Dom uważa, że można by było uderzyć w Rosję nakładając sankcje na tzw. flotę cieni, która przewozi ropę naftową przez Morze Bałtyckie.
Źródło Fox News wskazało, że faktycznie Rosja transportuje 70 proc. swojej ropy za pomocą przestarzałych statków ze wspomnianej floty.
USA. Nałożą opłaty celne na szereg państw. "Zaczną obowiązywać natychmiast"
Rzeczniczka prasowa mówiła we wtorek o "dniu wyzwolenia" w USA. Chodzi o zapowiadane przez Trumpa opłaty celne na poszczególne państwa, w tym na UE.
- Z tego, co wiem, ogłoszenie taryf nastąpi jutro (środa - red.), zaczną obowiązywać natychmiast - podkreśliła urzędniczka.
Leavitt mówiła, że Trump rozmawiał a propos nakładanych taryf z przywódcami kilku krajów. Jednak nie sprecyzowała, o które państwa chodzi. Podkreśliła, że prezydent USA jest otwarty na dialog.
Wojna w Ukrainie. Rosja odmówiła Amerykanom
- Rosja nie może zaakceptować amerykańskich propozycji ws. Ukrainy w obecnej formie - oświadczył we wtorek wiceminister spraw zagranicznych Siergiej Riabkow. Polityk nie sprecyzował, na czym polega problem.
Sprawdź, jak przebiega wojna na Ukrainie. Czytaj nasz raport specjalny!
- Podchodzimy do proponowanych rozwiązań bardzo poważnie, ale nie możemy zaakceptować wszystkiego tak, jak jest - powiedział Riabkow dosyć enigmatycznie, cytowany przez prokremlowską agencję RIA Nowosti.
"Nie ma obecnie miejsca na główne żądanie Rosji, a mianowicie rozwiązanie problemów związanych z podstawowymi przyczynami konfliktu" - czytamy w opublikowanym fragmencie wywiadu. Siergiej Riabkow podkreślił dalej, że "tego zupełnie brakuje i trzeba to naprawić".
Źródła: Reuters, AFP, RIA Nowosti, Fox News
-----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!
