Grozi jej dożywocie za atak z nożem do ryb. W tle złamane serce
Dziewiętnastolatka zaatakowała nożem kobietę przed jednym z zakładów niedaleko Dębicy. napastniczka zaczaiła się czekając na byłego partnera. Gdy wyszedł z nocnej zmiany i wsiadł do auta z koleżanką z pracy - zaatakowała rywalkę nożem do ryb. Trafiła dwa razy. Teraz grozi jej dożywocie za usiłowanie zabójstwa.
O rannej kobiecie przed zakładem w Zawadzie na Podkarpaciu dyżurnego oficera komendy policji w Dębicy poinformował świadek zdarzenia w piątek około godz. 6:30.
Zgłaszający mężczyzna twierdził, że napastniczka jechała za nim samochodem i zawróciła dopiero na widok radiowozu.
Policjanci ustalili, że do zdarzenia doszło, gdy z zakładu w Zawadzie wyszedł 31-letni mężczyzna wraz z 39-letnią obywatelką Ukrainy.
Dziewięcioletni nożownik budzi postrach. Rodzice boją się o swoje dzieci
Gdy wsiedli razem do auta, podbiegła do niego od strony pasażera 19-letnia mieszkanka Szufnarowej i zaczęła szarpać się z kobietą. W trakcie szamotaniny wyciągnęła nóż i zadała jej ciosy w nogę.
- Została zatrzymana tego samego dnia rano w Strzyżowie i przekazana w godzinach przedpołudniowych funkcjonariuszom tamtejszej komendy powiatowej - poinformował asp. sztab. Jacek Bator, oficer prasowy dębickiej policji.
Napastniczce przedstawiony został zarzut usiłowania zabójstwa.
Portal nowiny24.pl ustalił, że agresorka znała mężczyznę i była wcześniej jego partnerką. Zaatakowała z zazdrości, chcąc zastraszyć rywalkę i skłonić byłego partnera do powrotu. Media dowiedziały się, że 19-latka przez kilka godzin czatowała przed budynkiem firmy. Według "Fakty" wysłała wcześniej do byłego partnera sms z prośbą o rozmowę, a ze sobą miała kuchenny nóż do oprawiania ryb.
Napastniczka zdołała dwa razy zranić napadniętąa w nogę, a jeden z ciosów był na tyle silny, że przebił łydkę na wylot - powiedział "Faktowi" Jacek Żak, prokurator rejonowy w Dębicy.
Łódź: 53-latka zdenerwowała się na bałagan. Zaatakowała partnera maczetą i mieczem
Eskalacji agresji zapobiegł kierowca, który odjechał wraz z ranną. Została ona przewieziona do szpitala, a jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Sąd Rejonowy w Dębicy zastosował wobec 19-latki tymczasowy areszt na trzy miesiące. Według prokuratury nie przyznaje się ona do winy, twierdzi, że miała zamiar jedynie nastraszyć ofiarę.
Za usiłowanie zabójstwa grozi jej kara dożywotniego więzienia.