"Do samej elektrowni w Kozienicach nie natrafiliśmy na ślad tych dziewczynek" - mówił Marek Kapusta z policji w Garwolinie. Teraz ratownikom ma pomóc kamera termowizyjna. "Na pewno pomoże przeszukać nam wodę, na pewno lepiej niż sonar, bo to są dwa różne urządzenia" - dodał Kapusta. Do poszukiwań nastolatek, oprócz sonaru, wykorzystano również m.in. śmigłowiec. Teraz w akcji bierze udział kilkudziesięciu ratowników. Ostatni raz dwie nastolatki widziano w piątek ok. godziny 19:00, kiedy kąpały się w Wiśle. Gdy zniknęły, przez kilka chwil szukali ich inni wypoczywający w Kobylnicy. Niestety, bez skutku. (abs) Michał Dobrołowicz Magdalena Jednacz