Protest taksówkarzy w Warszawie. Wielka blokada, jedno żądanie
Warszawscy taksówkarze protestowali w środę w centrum stolicy, gdzie domagali się podwyższenia stawek w związku z rosnącymi kosztami utrzymania. - W tej chwili zawód wykonywany jest hobbistycznie - mówił przewodniczący związku zawodowego "Warszawski Taksówkarz" Dariusz Chojnowski.
Zbyt mała stawka za przewozy wyprowadziła kierowców taksówek na ulice Warszawy. Strajkujący chcą, aby Rada Miasta przyjęła podczas sesji zaplanowanej na 4 kwietnia projekt uchwały, w którym zaproponowano wzrost o złotówkę taryfy za kilometr.
Na ten dzień zaplanowana jest również kolejna demonstracja. W środę taksówkarze podnosili swoje postulaty od godziny 14, blokując ruch w centrum, poprzez chodzenie po przejściach dla pieszych w pobliżu Pałacu Kultury i Nauki.
Warszawa. Protest taksówkarzy w centrum
Dariusz Chojnowski, będący przewodniczącym Związku Zawodowego Taksówkarzy "Warszawski Taksówkarz", wskazał, że obecnie ich zawód jest wykonywany "hobbistycznie". - Nie mówimy tu o Uberze czy Bolcie, bo ich to po prostu nie dotyczy. Oni mogą sobie ceny regulować w dowolnym momencie. Ja niestety, nie. Mam zalegalizowany taksometr na określoną kwotę i w trakcie kursu jedyne, co mogę zmienić, to taryfę i strefę - przekazał cytowany przez Polską Agencję Prasową.
Projekty uchwał, zakładające podwyższenie opłat taksówkarskich, były już wielokrotnie z różnych przyczyn odrzucane przez Radę Warszawy. W 2023 kierowcy taksówek złożyli do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego(WSA) skargę na decyzję radnych, odrzucającą projekty uchwał. W pozwie wskazali, że stawki zostały wyznaczone w 2011 i od tej pory nie uległy zmianie.
"Koszty prowadzenia działalności wzrosły ponad 140 proc., ceny paliw ponad 120 proc., jeżeli dorzucimy do tego ponad 100 proc. wzrost kosztów utrzymania gospodarstwa domowego, to niewątpliwie sytuacja warszawskich taksówkarzy wydaje się dramatyczna" - pisali wówczas taksówkarze w pozwie, który ostatecznie został przez WSA odrzucony.
Protest taksówkarzy w Warszawie. Zablokowane centrum
Podczas środowego strajku z utrudnieniami mierzyły się m.in. autobusy linii 117, 160 i 507, które zwykle kursują przez zablokowane ulice i musiały zostać skierowane na trasy objazdowe.
Dla linii 117 i 507, które kursowały się w stronę Dworca Centralnego, trasa została zmieniona na przejazd przez Aleje Jerozolimskie i Aleję Jana Pawła II, kończąc trasę na pętli przy budynku dworca. Linia 160, która kursowała w stronę Grodziska, została przekierowana przez Emilii Plater i podobnie jak pozostałe linie - przez Aleje Jerozolimskie oraz Aleję Jana Pawła II.
Zmiany miały również wpływ na wydłużenie czasu przejazdów oraz zachowanie dostępności poszczególnych przystanków, co wymagało od niektórych pasażerów zaplanowania alternatywnych tras w przypadku ewentualnych przesiadek.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!
