Jechał bez uprawnień. Chciał przechytrzyć policjantów
Policjanci z Piaseczna zatrzymali kierowcę porsche, który "zapomniał", że nie ma prawa jazdy. Młody mężczyzna chcąc uniknąć odpowiedzialności próbował zamienić się miejscami z pasażerką. Policjanci jednak odkryli jego plan. Czeka go rozprawa w sądzie.
27-latek wraz ze swoja dziewczyną wybrali się w czwartkowy wieczór na przejażdżkę po Piasecznie, samochodem marki Porsche.
- O tym, że nie powinien zajmować fotela kierującego przypomniał sobie dopiero wtedy, gdy zauważył policyjny radiowóz - informuje st. asp. Magdalena Gąsowska z KPP w Piasecznie.
Piaseczno. Jechał bez uprawnień. Teraz stanie przed sądem
Młody mężczyzna, chcąc przechytrzyć policjantów, wpadł na pomysł, aby zamienić się miejscami ze swoją pasażerką. Plan się jednak nie powiódł dzięki czujności mundurowych, którzy szybko podjęli interwencję wobec pary. 27-latek nie miał nic na swoją obronę.
"Zgodnie z obowiązującymi przepisami, nie otrzymał mandatu karnego. Czeka go teraz sądowa rozprawa, na której sąd orzeknie o wysokości kary - nie niższej niż 1500 złotych, a także zakazie prowadzenia pojazdów. Złamanie tego zakazu natomiast będzie już przestępstwem zagrożonym karą pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat" - czytamy w komunikacie policji.
Mundurowi w akcji. Wzmożone kontrole na drogach
Policja przypomina, że do niedawna wykroczenie kierowania pojazdem bez uprawnień kończyło się nałożeniem przez policjanta mandatu karnego w wysokości 500 złotych i to kończyło całe postępowanie. Jednak od października 2023 roku obowiązują nowe przepisy, zaostrzające karę dla osób, które decydują się zasiąść za kierownicę auta, pomimo braku uprawnień.
W Warszawie kierowcy wciąż odczuwają pokłosie wypadku na Trasie Łazienkowskiej. Wówczas doszło do śmiertelnego wypadku. Pędzący volkswagen, za którego kierownicą siedział Łukasz Ż., najechał na tył forda, który następnie uderzył w barierki energochłonne. W fordzie znajdowała się czteroosobowa rodzina - 37-latek zginął na miejscu, a jego żona i dwójka dzieci trafili do szpitala.
W stolicy policjanci przeprowadzili akcję "CICHE MIASTO II" wymierzoną w kierowców i motocyklistów, którzy hałasem uprzykrzają życie mieszkańcom, a stylem jazdy narażają ich zdrowie i życie. Łącznie, w trakcie trwającej, od 14 do 21 września, skontrolowali 255 samochodów. Wystawili 213 mandatów karnych na łączną kwotę ponad 100 tysięcy złotych. Sonometrem zbadali 38 pojazdów. Zatrzymali 50 dowodów rejestracyjnych oraz 33 prawa jazdy.
-----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!