Do wybuchu pożaru doszło po godzinie 17 w domu weselnym przy ulicy Miodowej w Pruszkowie. - Ewakuowano 150 osób, nikt nie został poszkodowany. Strażacy nadal walczą z ogniem - powiedział Interii oficer prasowy mł. bryg. Karol Kroć z PSP Pruszków. Pożar sali weselnej w Pruszkowie. Ogień nie jest opanowany Strażak przekazał, że pożar wybuchł w trakcie odbywającej się rodzinnej imprezy. - Było to wesele - dodał. - Nie wiemy jeszcze, co było powodem pojawienia się ognia. Nie potwierdzamy informacji medialnych o tym, że powodem była skrzynka elektryczna - podkreślił oficer prasowy. - Na szczęście, na razie, nikt nie potrzebuje pomocy - zaznaczył. Jak poinformował strażak, na miejscu pracuje kilkanaście zastępów straży pożarnej. - Gasimy na wysokości dachu i poddasza. Akcję utrudnia nam blaszany dach, który zatrzymuje wodę - przekazał. - Sytuacja nie jest jeszcze opanowana, prowadzimy intensywne działania - powiedział strażak. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!