Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne w Krakowie zamieściło we wtorek zdjęcie wykonane przez motorniczego w ubiegły piątek. Jak można zobaczyć, na ziemi pozostawiono m.in. papierki po jedzeniu i zużyte chusteczki. "Po wyjściu z wagonu, m.in. mamy z dzieckiem, zostało mnóstwo śmieci. Motorniczy sam wszystko posprzątał w przerwie między kursami i tramwaj mógł spokojnie przewozić kolejnych pasażerów. Nas tylko zastanawia, czy naprawdę tak trudno jest wysiadając z tramwaju zabrać ze sobą śmieci i wyrzucić do kosza?" - można przeczytać. Fala komentarzy na zachowanie pasażerów. Hejt na matkę Wiadomość i zdjęcie krakowskiego przedsiębiorstwa zwróciły uwagę internautów, którzy zamieszczali emocjonalne komentarze, nie ukrywając oburzenia. Część z nich skupiła się przede wszystkim na tym, że w tramwaju znajdowała się matka z dzieckiem. "Kobieto...bo może trafisz na tego posta. Wstydź się...i zastanów jaki przykład dajesz dziecku i co z niego wyrośnie?" - napisała jedna z internautek, nie biorąc pod uwagę, że w środku byli także inni pasażerowie. Komentujący zwracali uwagę, że nie jest była to jedyna taka sytuacja, gdy po wyjściu pasażerów w tramwajach zostają ich śmieci. "Codziennie po każdym kursie podobnie jest. Resztki jedzenia , pełno papierów, butelek pustych, puszek i wiele różnych śmieci" - podkreśla komentujący. "Niestety, zanieczyszczanie powierzchni wspólnych jest nagminnym procederem. Wiele osób wychodzi z założenia, że jak coś jest wspólne to znaczy, że niczyje i można wyrzucić papierek na trawnik, podłogę, a nie do kosza" - podsumowuje jeden z internautów. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!