Wniosek do Urzędu Patentowego wpłynął jeszcze w czerwcu, kiedy ówczesny burmistrz Zakopanego był jednocześnie szefem sztabu wyborczego AWSP. Dopiero teraz jednak ujawnił to jeden z regionalnych dzienników. Adam Bachleda-Curuś mówi, że nie posiada żadnych praw do nazwy oscypek i nie zamierza posiadać. Jednak nie chciał powiedzieć, dlaczego w takim razie składał wniosek do Urzędu Patentowego. Jeśli urząd zatwierdzi wniosek - producenci tradycyjnego góralskiego sera owczego nie będą mogli opatrywać go tą nazwą bez zgody właściciela znaku. Sami górale doniesieniami o inicjatywie byłego burmistrza Zakopanego są oburzeni.