W gminie zamieszanie - pomyłek bez liku. - Niejednokrotnie zdarzało się, że ktoś po godzinie poszukiwań rezygnował, bo nie mógł ulicy znaleźć - opowiadają mieszkańcy reporterowi RMF. By z tym skończyć, władze gminy wezwały do darmowej wymiany dowodów. Ale i tak problemy zostają - a najbardziej cierpią właściciele firm i samochodów, bo za nowe dokumenty - poza dowodami oczywiście - trzeba płacić. Babice odwiedził Witold Odrobina. Posłuchaj jego relacji: