Zrzucali z dachu wieżowca betonowe elementy. Nikt nie wezwał policji

Dawid Skrzypiński

Oprac.: Dawid Skrzypiński

emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Lubię to
like
Zły
angry
128
Udostępnij

Z dachu wieżowca przy ul. Fredry na osiedlu Staszica w Gorzowie Wielkopolskim poleciały niebezpieczne przedmioty. Jeden z nich spadł blisko idącej chodnikiem kobiety. Policja pracuje nad namierzeniem sprawców niebezpiecznego zajścia. Problem w tym, że nikt nie powiadomił o nim policji.

Nastolatkowie zrzucali betonowe elementy z dachu wieżowca
Nastolatkowie zrzucali betonowe elementy z dachu wieżowca Polsat NewsPUSTE

Prawdopodobnie trójka nastolatków dostała się na dach 11-piętrowego wieżowca. Przy użyciu uniwersalnego klucza otworzyli kłódkę, następnie po pokonaniu drabinki otworzyli właz i wyszli na dach. Po chwili w dół poleciały przedmioty przypominające kamienie. Choć do sieci trafiły nagrania prezentujące nieodpowiedzialne zachowanie, to policja nie otrzymała żadnego zgłoszenia w tej sprawie. 

- O całej sytuacji dowiedzieliśmy się z jednego z portali. Dopiero po przeczytaniu artykułu mogliśmy podjąć konkretne działania - powiedziała w rozmowie z Polsat News st. asp. Agata Kądziołka z Komendy Miejskiej Policji w Gorzowie Wielkopolskim.

Zrzucali z dachu betonowe elementy. "Starali się w kogoś trafić"

Jak dowiedziała się reporterka Polsat News, z dachu nie zrzucano kamieni, a elementy przytrzymujące piorunochron tzw. odgromniki. - To przedmiot arcyniebezpieczny, beton otoczony gumą. Nie wiemy ile sztuk nastolatkowie zrzucili na dół. Półtora metra od miejsca upadku tego przedmiotu znalazła się jedna z mieszkanek - informuje Dorota Wleklik.

- Dzieciaki biegały po dachu budynku i rzucały, jak ktoś przechodził. Starali się w kogoś trafić. To jest makabra, co się dzieje z tymi dziećmi - mówi pani Zofia, mieszkanka bloku przy ul. Fredry.

Spółdzielnia mieszkaniowa rozpoczęła wymianę kłódek uniwersalnych na nowe, indywidualne. 

Zrzucali z dachu betonowe elementy. Policja apeluje, by zgłaszać niebezpieczne sytuacje

Do tej pory nie udało się zidentyfikować nastolatków. Jeśli uda się do nich dotrzeć, sprawą zajmie się sąd.

- Każda osoba, nawet młoda, ponosi odpowiedzialność. Osoby, które skończyły 13 lat odpowiadają przed sądem rodzinnym i nieletnich - tłumaczy st. asp. Kądziołka/

Policja apeluje o zgłaszanie się osób, które widziały zdarzenie lub rozpoznają osoby uwiecznione na nagraniach. Funkcjonariusze przypominają również, żeby reagować, widząc niebezpieczne zdarzenie. Informacje o zagrożeniu można przekazać anonimowo np. dzwoniąc do dzielnicowego.

***

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration -:-
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time -:-
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected
      reklama
      dzięki reklamie oglądasz za darmo
      Groźna choroba w polskich lasach. Profesor ostrzega
      Groźna choroba w polskich lasach. Profesor ostrzegaPolsat NewsPolsat News
      Przejdź na