Do zdarzenia doszło w okolicach wiaty autobusowej, przy ul. Peowiaków. - Policjanci przesłuchali 16-letnią osobę pokrzywdzoną i świadków. Wstępnie ustalili przebieg i okoliczności zdarzenia - powiedziała oficer prasowy zamojskiej policji asp. szt. Dorota Krukowska-Bubiło w rozmowie z Radiem Lublin. Jak przekazała policja, zatrzymany mężczyzna to mieszkaniec powiatu zamojskiego. 20-latek usłyszał trzy zarzuty: kradzieży zuchwałej, naruszenia nietykalności pokrzywdzonego oraz kierowania wobec niego gróźb karalnych. Pokrzywdzony 16-latek ma niegroźne obrażenia. Bierność przechodniów Materiał dowodowy, który otrzymali policjanci wskazuje na to, że nikt z przechodniów nie zareagował na agresywne zachowanie na przystanku autobusowym. Jeden z radnych miejskich opublikował wideo na profilu społecznościowym, dzień po tragicznym zdarzeniu na os. Planty. Nie publikujemy wideo z uwagi na możliwość identyfikacji ofiary ataku. ZOBACZ: Ostrołęka. Ustawka nastolatków. Brutalna bójka w lesie Nastolatkowie skatowali 16-letniego Eryka To kolejna napaść w Zamościu po tragicznych zdarzeniach z ubiegłego wtorku. Wówczas, przy ul. Józefa Piłsudskiego nieopodal Starego Miasta, 16-letni Eryk został zaczepiony i pobity przez grupę młodzieży. Następnie sprawcy oddalili się z miejsca zdarzenia. Pomimo reanimacji, prowadzonej przez załogę karetki pogotowia, życia chłopaka nie udało się uratować.