Tragedia pod Zamościem. Śmiertelne potrącenie 77-latki
77-letnia piesza zginęła na drodze w okolicach Szczebrzeszyna. Według wstępnych ustaleń policji kobieta poruszała się jezdnią. Na tym odcinku brakuje bowiem chodnika, droga jest nieoświetlona, a ofiara nie miała elementów odblaskowych.
W środę około 4 rano na drodze krajowej nr 74 w miejscowości Gorajec-Zastawie w powiecie zamojskim bus śmiertelnie potrącił kobietę. Jak ustaliła Interia ofiarą jest 77-letnia kobieta, mieszkanka powiatu szczebrzeszyńskiego.
- Kierujący busem marki Mercedes 46-latek potrącił pieszą na łuku drogi. Piesza poniosła śmierć na miejscu - powiedziała w rozmowie z Interią podkomisarz Dorota Krukowska-Bubiło, oficer prasowy KMP w Zamościu.
- To odcinek zalesiony. Z racji, że temperatura oscylowała w granicach zera, na jezdni mogło być ślisko. Teren nie był oświetlony, piesza nie posiadała elementów odblaskowych. Ze wstępnych ustaleń wynika, że znajdowała się bezpośrednio na drodze. Kierowca był trzeźwy - wyjaśniała podkom. Krukowska-Bubiło.
Na drodze brak chodnika i oświetlenia
Na tym odcinku drogi, między Frampolem a Szczebrzeszynem, nie ma chodnika, przez co piesi zmuszeni są iść poboczem.
Na miejsce około godz. 4:30 przybyły cztery jednostki straży pożarnej ze Szczebrzeszyna i Radecznicy. - Przed naszym przybyciem pogotowie było na miejscu i stwierdziło zgon kobiety. Zabezpieczono miejsce zdarzenia i naświetlono teren - mówił w rozmowie z Interią mł. bryg. Marcin Żulewski, oficer prasowy KMPSP w Zamościu.
Służby apelują o ostrożność i dostosowanie prędkości do warunków na drodze, szczególnie w okresie jesienno-zimowym.
----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!