Wożą nas gratami
Jedenastu kierowców łódzkiego MPK musiało oddać wczoraj dowody rejestracyjne, a autobusy zostały odesłane do zajezdni - to efekt akcji policji, która sprawdziła stan techniczny czterdziestu pojazdów.
Kontrola miała związek z informacją otrzymaną przez policję, że po ulicach Łodzi krążą autobusy trumny - pisze "Dziennik Łódzki".
Najpoważniejsze usterki to zużyte ogumienie, nieszczelne układy hamulcowe, uszkodzone oświetlenie oraz pięć pękniętych przednich szyb. Niektóre pojazdy miały dwa różne rodzaje opon.
"Prowadziliśmy kontrolę przy zajezdniach, by nie było to dokuczliwe dla pasażerów" - mówi Joanna Kącka z biura prasowego KWP.