- Cieszę się z tego spotkania, cieszę się z jego liczebności. Byłem tutaj tydzień temu, bo się pomyliłem i z przerażeniem patrzyłem na pustą salę, ale jest dobrze, bardzo dobrze - rozpoczął żartem swoje wystąpienie Jarosław Kaczyński, wywołując śmiech wśród zgromadzonych. Jak mówił prezes PiS "wszyscy jesteśmy republikanami". - Idee republikańską najłatwiej opisać przeciwstawiając ją idei indywidualisto-liberalnej(...). Republikanizm to odwoływanie się do wspólnoty, a dokładnie do różnych wspólnot, tych mniejszych i tej największej globalnej, wspólnoty narodowej, która jak zwykle, chociaż nie zawsze, jest tożsama, przynajmniej w pewnej mierze, ze wspólnotą państwową - powiedział prezes Kaczyński. Podkreślił, że przed tą ideą ciągle stoją nowe wyzwania. - Dziś, tym wyzwaniem z jednej strony jest skrajnie wypaczona forma liberalizmu, indywidualizmu, permisywizmu. (...) I to właśnie zawsze zagrażało przedsięwzięciom strony, którą można określić na naszej scenie politycznej, jako patriotyczną - zaznaczył prezes PiS. Jak mówił, "bardzo często było tak, że różne przedsięwzięcia były psute przez tego rodzaju postawy". Ocenił, że "dziś republikanizm praktyczny to jedność obozu Zjednoczonej Prawicy". - Tylko Zjednoczona Prawica, nie odmawiając z góry patriotyzmu ludziom niektórych przynajmniej odmian lewicy, może zrealizować program dla Polski silnej, niepodległej, suwerennej, ale jednocześnie Polski, która zaspokaja potrzeby wszystkich grup obywateli - wskazywał Kaczyński. Podkreślił, że równość wobec prawa jest dzisiaj fundamentem, który - jak ocenił - jest w obecnie w Polsce naruszany. Dlatego - dodał - "ważne jest przywrócenie tej równości, przywrócenie działania prawa, przywrócenie tego wszystkiego, co jest podstawą uczciwego, sprawiedliwego, mocnego państwa". - Jedność i droga do zwycięstwa, bo ta droga jest otwarta przede wszystkim dzięki temu projektowi - Polskiemu Ładowi. Ta droga musi być przez nas wspólnie przebyta - podkreślił prezes PiS. - Wierzę, że razem zrealizujemy ten wielki plan dla Polski, wykonamy swój obowiązek, że razem zwyciężymy dla dobrej przyszłości naszego narodu i, co chcę także mocno podkreślić, dla dobrej przyszłości Europy - dodał Kaczyński. Adam Bielan o postulatach republikanów Podczas uroczystości ogłoszono proces połączenia partii Porozumienie z Partią Republikańską. - Powołujemy Partię Republikańską dla tych, dla których bliska jest idea wolności - powiedział Adam Bielan. - Chcemy dążyć do wzrostu zamożności wszystkich obywateli. Wolna i nieskrępowana przedsiębiorczość jest do tego najlepszą drogą. Chcemy ochrony własności prywatnej - mówił. Zaznaczył, że program Partii Republikańskiej jest kierowany też do przedsiębiorców i producentów. - Będziemy dbać o polskie produkty - zapewniał. - Chcemy nowoczesnej ochrony zdrowia. Przyszłościowej, ale opartej na wartości edukacji i nauki, kultury czerpiącej z polskiej tradycji. Sprawnego systemu sprawiedliwości - kontynuował. Wskazywał też na potrzebę efektywnego, odpolitycznionego samorządu skoncentrowanego na współpracy z rządem. "My się Zjednoczonej Prawicy nie wstydzimy" Bielan ocenił, że najlepszą drogą realizacji tych wszystkich postulatów jest kontynuacja rządów Zjednoczonej Prawicy. - Dlatego jesteśmy i pozostajemy częścią Zjednoczonej Prawicy, najbardziej udanego projektu politycznego polskiej prawicy w historii. Gorąco wierzymy z zwycięstwo w kolejnych wyborach parlamentarnych" - powiedział. - My się Zjednoczonej Prawicy nie wstydzimy, jesteśmy dumni z dobrych relacji z rządem i z PiS. Niech wstydzą się ci, którzy paktują z opozycją i chcą Zjednoczoną Prawicę rozbić - dodał. Bielan zapewnił też, że Partia Republikańska będzie wspierać program Polski Ład. Zaznaczył, że jego partia sprzeciwia się polityce chaosu i destrukcji, w szczególności działaniom polityków totalnej opozycji, które - jak mówił - zakłócają "nasze reformy oraz szkodzą pozycji Polski na arenie międzynarodowej". - Rządy Zjednoczonej Prawicy udowadniają, że w jedności siła. Wierzymy, że nasze zaangażowanie pozwoli wzmocnić ten jakże skuteczny i dobrze służący Polsce projekt. Polska potrzebuje stabilnych i sprawnych rządów, a takie gwarantuje dziś tylko Zjednoczona Prawica - przekonywał. Bortniczuk w Polsat News: Próba ucieczki do przodu Adam Bielan oświadczył, że dysponuje opinią prawną konstytucjonalisty prof. Ryszarda Piotrowskiego, z której jednoznacznie wynika, że "Jarosław Gowin nie jest prezesem Porozumienia, że jego kadencja się zakończyła i że przyjęcie innego założenia powinno skutkować delegalizacją Porozumienia przed Trybunałem Konstytucyjnym". W związku z tym - jak dodał - na sobotnim prezydium partii podjęto uchwałę o zawieszeniu Gowina w czynnościach członka Porozumienia na okres 3 miesięcy. Z kolei zarząd partii przyjął wniosek o połączenie Porozumienia z Partią Republikańską. Jak zapowiedział podczas niedzielnej konwencji będzie ogłoszony proces połączenia partii Porozumienie z Partią Republikańską. Z kolei poseł Kamil Bortniczuk pytany w Polsat News, czy konwencja jest próbą "okiwania" Jarosława Gowina, odpowiedział: "Nie. Myślę, że to jest bardziej próba ucieczki do przodu". - Zostawiamy za sobą ten konflikt na dobre, przechodzimy i medialnie, i formalnie na nowy szyld i budujemy własną przyszłość polityczną w oparciu o własne pomysły, liderów - przekonywał. Bortniczuk przyznał, że od dawna namawia kolegów, "żeby ten konflikt proceduralny z Jarosławem Gowinem zostawić sądom, zostawić prawnikom". Jego zdaniem przejście na "nowy szyld" to dobre rozwiązanie. "Niech każdy idzie swoją drogą i wszyscy życzmy sobie powodzenia" - wskazał. Konflikt w Porozumieniu trwa od dawna W Porozumieniu doszło do sporu dotyczącego kierownictwa ugrupowania. Europoseł Adam Bielan uważa, że zarząd partii, rozszerzony w październiku 2020 r. na wniosek lidera partii Jarosława Gowina został uzupełniony niezgodnie ze statutem, a trzyletnia kadencja Gowina upłynęła w kwietniu 2018 r. Bielan uważa też, że od 4 lutego w wyniku decyzji sądu koleżeńskiego, jako przewodniczący Konwencji Krajowej Porozumienia, przejął obowiązki prezesa partii. Zwolennicy Gowina przekonują, że 5 lutego decyzją krajowego sądu koleżeńskiego Bielan oraz poseł Kamil Bortniczuk zostali wykluczeni z Porozumienia, a powodem było wielokrotne łamanie statutu partii. Pod koniec lutego - jak informował wicerzecznik Jan Strzeżek - zarząd Porozumienia jednogłośnie wybrał Iwonę Michałek na przewodnicząca Konwencji Krajowej partii. W połowie lutego Bielan poinformował o skierowaniu do SO w Warszawie wniosku informującego o uchwale sądu koleżeńskiego ws. wygaszenia kadencji prezesa Porozumienia Jarosława Gowina i powierzeniu jego obowiązków przewodniczącemu Konwencji Krajowej jako osobie uprawnionej do reprezentowania partii na zewnątrz. SO w Warszawie w połowie marca zarządził zwrot tego wniosku uznając, że wniosek został złożony przez osobę nieumocowaną do działania w imieniu partii. Bielan złożył pod koniec kwietnia zażalenie od decyzji SO do Sądu Apelacyjnego.