Zamieszany prezydent?
Czy prezydent jest zamieszany w aferę paliwową? Mogą o tym świadczyć zeznania jednego z bossów mafii paliwowej, który potwierdził prawdziwość swoich wyjaśnień przed komisją ds. PKN Orlen.
Jan Bobrek oskarża również innych polityków o współpracę z gangsterami paliwowymi. Wydaje się, że oskarżonemu bossowi można wierzyć, ponieważ jego wyjaśnienia potwierdzają znalezione przy nim dokumenty.
- Między innymi notes z zapiskami. Nie można się o nim wypowiadać w całości, że wszystkie zapisy są wiarygodne, natomiast te, które zdołaliśmy już zweryfikować i uwiarygodnić, dostarczają nowej, bardzo cennej wiedzy - mówi członek sejmowej komisji śledczej.
Na przykład takiej, że jednym z beneficjentów konta numerycznego w Szwajcarii był Aleksander Kwaśniewski. Prokuratorzy z Krakowa prowadzący sprawę paliw weryfikują teraz wersję oskarżonego, która mówi o tym, że ścieżki mafii paliwowej wydeptywali politycy i wysocy urzędnicy.
- Trzeba było bowiem załatwiać uregulowania prawne, wstęp do ministrów i tym podobne rzeczy. W zamian mafia odwdzięczała się prowizjami, które lądowały właśnie na takich kontach numerycznych - to potwierdzone dokumentami zeznania Bobrka.
- To są twarde dowody i będzie je trudno zbić obronie - wyrokuje prokurator z zawodu, Zbigniew Wassermann.