Zakończono poszukiwania duńskiego rybaka na Bałtyku

emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Udostępnij

Rzecznik prasowy Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa Rafał Goeck podał, że służby zakończyły na Bałtyku poszukiwania duńskiego rybaka, którego kuter z włączonym silnikiem w trybie autopilota wpłynął na mieliznę na wysokości Ustronia Morskiego. Akcja nie będzie już wznawiana.

Poszukiwania duńskiego rybaka na Bałtyku
Poszukiwania duńskiego rybaka na BałtykuPAP

- Zawieszona w czwartek o godz. 17.30 akcja poszukiwawcza prowadzona przez polskie służby nie będzie już wznawiana. My zakończyliśmy działania. Jako Polacy zrobiliśmy wszystko, co było można - przekazał w piątek Goeck.

Jednocześnie zaznaczył, że Morska Służba Poszukiwania i Ratownictwa nie ma na tę chwilę informacji o tym, czy strona duńska prowadzi jakiekolwiek działania poszukiwawcze i jakie są wyniki tych działań.

Dryfował na Bałtyku

W czwartek dyrektor SAR Sebastian Kluska, informując w Kołobrzegu o zawieszeniu akcji poszukiwawczej zaginionego duńskiego rybaka, mówił, że decyzja o tym, czy akcja będzie dalej prowadzona, podjęta zostanie po konsultacjach m.in. z Ministerstwem Spraw Zagranicznych.

Informacje o duńskiej jednostce rybackiej R 252 Ramona, która z włączonym silnikiem dryfuje na Bałtyku, na mieliźnie, na wysokości Ustronia Morskiego (woj. zachodniopomorskie) Morska Służba Poszukiwania i Ratownictwa (SAR) otrzymała od patrolu straży granicznej w czwartek o godz. 9.23.

Do sprawdzenia sytuacji na jednostce zostali wysłani ratownicy morscy z Kołobrzegu, którzy po dotarciu na miejsce stwierdzili, że faktycznie silnik pracuje na kutrze w trybie autopilota, a nikogo na tej jednostce nie ma. Jedyne, co znaleziono to telefon komórkowy podłączony do ładowania i paczkę papierosów.

Pograniczników miał zaniepokoić fakt, że jednostka ta jest na mieliźnie i ma włączony silnik. 

Do sprawdzenia sytuacji na jednostce zostali wysłani ratownicy morscy z Kołobrzegu, którzy po dotarciu na miejsce stwierdzili, że faktycznie silnik pracuje na kutrze w trybie autopilota, a nikogo na tej jednostce nie ma. Jedyne, co znaleziono to telefon komórkowy podłączony do ładowania i paczkę papierosów.
Zaznaczył, że z poczynionych ustaleń wynika, iż rybak prawdopodobnie zaginął po stronie duńskiej. - W miejscu, gdzie prowadził połowy, gdzie rozstawiał siatki, i tam w tym rejonie zostały skoncentrowane siły i środki do poszukiwania tej osoby zaginionej – przekazał Kluska.

Informacje o odnalezionej na wysokości Ustronia Morskiego (woj. zachodniopomorskie) duńskiej jednostce rybackiej R 252 Ramona Morska Służba Poszukiwania i Ratownictwa (SAR) otrzymała od patrolu straży granicznej w czwartek o godz. 9.23.
W trakcie prowadzonych działań ustalono przy współpracy z duńską administracją morską, że zaginionym jest prawdopodobnie ok. 60-letni rybak, właściciel tej jednostki, który zazwyczaj pływał sam na połowy rybackie.

Źródło tekstu: PAP
Akcja poszukiwawcza na Bałtyku rybaka z duńskiego kutra, który w czwartek rano dryfował na wysokości Ustronia Morskiego, prowadzona przez polskie służby została przerwana o godz. 17.30.

- Nasze jednostki wracają do baz. Decyzja o tym, czy akcja będzie dalej prowadzona, podjęta zostanie w najbliższym czasie, po szerszych konsultacjach między innymi z Ministerstwem Spraw Zagranicznych i z odpowiednikami morskich centrów koordynacji ratownictwa – powiedział Kluska na briefingu prasowym w Kołobrzegu.

Na zdjęciu: Holowany do portu w Kołobrzegu duński kuter

Zaginął po stronie duńskiej

W trakcie prowadzonych działań ustalono przy współpracy z duńską administracją morską, że zaginionym jest prawdopodobnie ok. 60-letni rybak, właściciel tej jednostki, który zazwyczaj pływał sam na połowy. Ponadto, jak poinformował w czwartek Kluska, z poczynionych ustaleń wynika, iż rybak prawdopodobnie zaginął po stronie duńskiej. W okolicach Bornholmu rybak miał rozstawić sieci.

Rzecznik prasowy Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa mówił w czwartek, że kuter z włączonym silnikiem w trybie autopilota przebył odległość "praktycznie spod Bornholmu, z miejsca gdzie prawdopodobnie były rozstawiane siatki, aż do Ustronia Morskiego". Polska strona z jednostką ostatni kontakt miała sześć dni przed rozpoczęciem akcji poszukiwawczej.

W akcji poszukiwawczej na Bałtyku uczestniczyły jednostki Morskiego Oddziału Straży Granicznej, śmigłowiec Marynarki Wojennej i jednostki SAR-u - statek ratowniczy "Szkwał" oraz Brzegowa Stacja Ratownicza z Kołobrzegu.

Kuter został ściągnięty z mielizny i odholowany do portu Kołobrzeg. Zostanie przekazany rodzinie właściciela.

Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration -:-
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time -:-
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected
      reklama
      dzięki reklamie oglądasz za darmo
      Marek Sawicki w "Graffiti": Potrzebne jest umiarkowane centrum
      Marek Sawicki w "Graffiti": Potrzebne jest umiarkowane centrumPolsat News
      PAP
      emptyLike
      Lubię to
      Lubię to
      like
      0
      Super
      relevant
      0
      Hahaha
      haha
      0
      Szok
      shock
      0
      Smutny
      sad
      0
      Zły
      angry
      0
      Udostępnij
      Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
      Przejdź na