Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Zakaz importu wołowiny z całej UE?

Specjalny zespół rządowy zastanawia się nad tym, czy nie wprowadzić zakazu importu wołowiny z całej Unii Europejskiej.

Istnieje jednak przecież możliwość, że granicę przejadą te ciężarówki, które wiozą mięso np. na Białoruś, Ukrainę i do innych państw sąsiednich. Jednym słowem - w jaki sposób dopilnować tego, aby samochody, które mają przejechać tranzytem, nagle nie zostały rozładowane w którejś z Polskich masarni. Wczoraj do późnych godzin nocnych debatował nad tym także specjalny zespół w ministerstwie rolnictwa. Spotkali się celnicy i weterynarze.

Posłuchaj wypowiedzi Marka Szymanderskiego rzecznika ministerstwa rolnictwa:

- To niewątpliwie stanowi niebezpieczeństwo i tutaj stwierdzono konieczność takiego bardzo poważnego wzmocnienia ochrony tego tranzytu. Główny Urząd Ceł i Straż Graniczna w tej sprawie przygotowują konkretne posunięcia - powiedział Jacek Szymanderski. Na specjalny konwój nas nie stać, ale da się ustalić marszrutę takiej ciężarówki wypełnionej wołowiną z kraju objętego przez Polskę embargiem. Polska nie może w ogóle zakazać tranzytu, bo złamałaby kilkanaście umów międzynarodowych.

Tymczasem w Unii Europejskiej spada spożycie wołowiny. Sprzedaje się jej o 40 procent mniej niż przed wykryciem przypadków "choroby szalonych krów". Rynek chce ratować Komisja Europejska. Proponuje zakaz karmienia zwierząt mączką mięsną i kostną i sprzedawania wołowiny krów ubitych po 30 miesiącu życia, chyba że poddano je wcześniej testowi. W Unii jest kilka takich testów. Jak bydło bada się u nas - zapytaliśmy profesora Jana Żmudzińskiego z Państwowego Instytutu Weterynaryjnego: "My badamy histopatologicznie, czyli skrawki mózgowia po barwieniu. To jest stara metoda, stara technika, która jest uważana za równie precyzyjną jak inne testy laboratoryjne. Jej wiarygodność wynosi 99,6 procent w diagnozowaniu gąbczastej encefalopatii".

Do Polski w tej chwili nie wolno sprowadzać wołowiny z 10 państw Unii. W naszym kraju nie stwierdzono przypadków "choroby szalonych krów".

RMF

Zobacz także