Politycy Platformy skomentowali przygotowany przez resort sprawiedliwości projekt ustawy zakazujący parom homoseksualnym adopcję dzieci. - Nie sądzę, żeby Polakom dzisiaj sen z powiek spędzał problem, czy pary homoseksualne będą, czy nie będą mogły adoptować dzieci. To kolejny zastępczy temat, który ma przykryć kolejne afery z Danielem Obajtkiem, czy zamiar zawetowania przez ministra Zbigniewa Ziobro bardzo ważnego dla Polski Funduszu Odbudowy - powiedziała senator Magdalena Kochan. - Radziłabym panu ministrowi Ziobro, aby przeczytał konstytucję. Rozumiem, że jest miernym prawnikiem, ale czytać ze zrozumieniem chyba potrafi. Powinien przeczytać zwłaszcza te artykuły, które gwarantują podstawowe prawa człowieka i zakazują dyskryminacji ludzi o innym kolorze skóry, innym wyznaniu oraz innej orientacji seksualnej - zaznaczyła. Zgłoszenie takiego projektu oznacza - jej zdaniem - że minister sprawiedliwości "kompletnie nie wie, co to są prawa człowieka". Kochan podkreśla zarazem, że "każda adopcja odbywa się w Polsce po orzeczeniu sądu". - Para homoseksualna nie jest dziś w świetle polskiego prawa rodziną, nie jest nawet formalnym związkiem partnerskim. Który sąd dwójce formalnie obcych ludzi przyzna adopcję dziecka? - pyta. "Zdjąć parasol ochronny" Na inny aspekt zwrócił uwagę rzecznik PO Jan Grabiec. - Jeśli panu ministrowi zależy na ochronie dzieci, to powinien przede wszystkim zająć się poważnie walką z pedofilią i zdjąć parasol ochronny nad niektórymi grupami uprzywilejowanymi, takimi jak duchowni. Odnosi się bowiem wrażenie, że prokuratorowi generalnemu nie zależy na ściganiu tej kategorii przestępców - powiedział Grabiec. W czwartek o założeniach projektu poinformowali podczas konferencji prasowej minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro i minister w KPRM Michał Wójcik. Wójcik podkreślił, że proponowane zmiany mają zlikwidować lukę prawną. Wskazał, że nie ma obecnie w polskim prawie przepisu przewidującego zakaz przysposobienia dziecka jeżeli osoba przysposabiająca pozostaje w pożyciu z osobą tej samej płci. - My przygotowujemy taką zmianę i taką zmianę wprowadzimy - zapowiedział. Wójcik poinformował, że podstawowa zmiana obejmie przepis Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego. - Brzmienie tego przepisu jest klarowne: przysposobić nie może osoba pozostająca we wspólnym pożyciu z osobą tej samej płci, a więc para homoseksualna nie będzie mogła adoptować dziecka - podkreślił. Zmiany w ustawie o wspieraniu rodziny Ministerstwo zapowiedziało też zmiany w ustawie o wspieraniu rodziny i systemie pieczy zastępczej. Chodzi o dodanie przepisu, który będzie regulował szczegółowo przeprowadzanie wywiadu adopcyjnego. Zgodnie z propozycją ośrodek adopcyjny będzie zobowiązany do dokładnego analizowania osobistej sytuacji kandydata do adoptowania dziecka. Kolejna zmiana będzie dotyczyć Kodeksu postepowania cywilnego. Chodzi o to, aby przy wszystkich adopcjach odbierane było przyrzeczenie. - Uważamy, że w każdym przypadku musi być takie przyrzeczenie odebrane, co oznacza, że jeśli taka osoba wprowadzi w błąd sąd, to poniesie za to odpowiedzialność karną - mówił Wójcik. Takie rozwiązanie odpowiada poglądom ogromnej większości polskiego społeczeństwa - podkreślił szef MS Zbigniew Ziobro.