- Spotkanie dotyczy środków, które wydatkowano wyłącznie na media, pragniemy przedstawić wydatki na działania medialne głównie prawicowych i katolickich mediów, telewizji publicznej i mediów spółki Polska Press - zapowiedział dyrektor generalny Lasów Państwowych Witold Koss. Wyniki audytu zaprezentował na konferencji prasowej zastępca dyrektora generalnego Lasów Państwowych Jerzy Fijas. - Jeśli chodzi o wydatki, które były realizowane za pośrednictwem Centrum Informacji Lasów Państwowych: ta kwota sukcesywnie rośnie. Uderzająca jest ta kwota przyrostu, która przypada na rok 2023 - ocenił Fijas. Na przygotowanych wykresach pokazano lawinowy wzrost środków przeznaczanych na konkretne tytuły prasowe. "Wzrost budżetu na działania medialne w 2023 roku o prawie 1000 proc." - czytamy na jednym ze slajdów. - Łączna kwota umów, która została wydatkowana z budżetu Centrum za okres 2020-23, to jest ponad 26 milionów złotych. To, co uderza najbardziej, to wzrost budżetu Centrum na działania medialne w 2023 roku i tutaj to jest chyba rekord, tysiąc procent - analizował Fijas. Wyniki audytu w Lasach Państwowych w Centrum Informacyjnym - Zapewne każdy z nas zadaje sobie pytanie, jakie zadania były realizowane za te pieniądze i kto był głównym realizatorem tych zadań. Środki płynęły z Lasów, ale inicjatywy dotyczące przepływu środków i zawierania umów nie wynikały z oczekiwań Lasów, ale tych podmiotów - mówił Fijas. W tym czasie na slajdach pojawiły się dane dotyczące tytułów takich jak "Do Rzeczy" czy "Sieci". - Interesujące jest też powiązanie i budżet w tym kontekście geograficznym. Jednostkom pośrednim pomiędzy dyrekcją generalną a nadleśnictwami są regionalne dyrekcje, podmiotem rozprowadzającym jest Centrum Informacji. Jeżeli zrobimy mapę wydatkowania środków, widzimy liderów regionalnych - tłumaczył Fijas. - Jeżeli nałożymy na to mapę polityczną, no to odpowiedź nasuwa się sama - ocenił zastępca dyrektora generalnego Lasów Państwowych, prezentując grafikę zatytułowaną "Beneficjenci Suwerennej Polski", na której pokazano poszczególnych polityków formacji Zbigniewa Ziobry. - To pokazuje, że tym bezpośrednim celem, wydaje się, były cele polityczne, związane bardzo ściśle z prowadzoną kampanią wyborczą, niekoniecznie związane z celami realizowania zadań wpisanych w zasadność wydatkowania środków Lasów Państwowych i niemających nic wspólnego z prowadzeniem gospodarki leśnej - podsumował Fijas. Wyniki audytu w Lasach Państwowych. Są zawiadomienia do prokuratury - Zostało skierowane zawiadomienie do Prokuratury Okręgowej w Warszawie obejmujące 11 osób - przekazał dyrektor generalny, a następnie wymienił, jakie nieprawidłowości wynotowano w dokumencie. - Zarzut niegospodarności, łamania zasad prawa zamówień publicznych z art. 296 Kk, przekroczenia uprawnień i zarzut oszustwa polegającego na przeznaczaniu pieniędzy Lasów Państwowych na kampanię polityczną pod pozorem promowania zrównoważonej gospodarki leśnej - wyliczył Koss. - Jest sytuacją nie do zaakceptowania tak instrumentalne wykorzystywanie Lasów Państwowych i leśników do celów politycznych - podkreślił Koss. Jak dodał Koss 10 osób, których dotyczy zawiadomienie, nie jest osobami publicznymi. - To nie są politycy, to byli pracownicy Lasów Państwowych i instytucji związanych z Lasami, to są osoby z kierownictw na różnych szczeblach - dodał Koss. Jedyną osobą publiczną, wobec której skierowano zawiadomienie, jest były dyrektor Lasów Państwowych Józef Kubica, który pełnił także funkcję radnego. ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!