- Nie bardzo wierzę, żeby można było zawracać w te same kolejny po takich rozstaniach i po takich nagraniach - powiedział lider PSL. Pytany, czy PSL rozważa wejście w kolację z PiS Pawlak powiedział: - Podstawą tego jest zmiana funkcjonowania rządu i odejście od różnego rodzaju awantur, czy kłótni. Jeżeli na to nie będzie perspektyw to szkoda się męczyć - mówił. Nie chciał jednak dać jasnej deklaracji w tej sprawie. Pawlak mówił też, że reakcje PiS na propozycję PSL 90-dniowego "paktu dobrej woli" są "dość obiecujące i wyważone". Prezes PSL jest natomiast rozczarowany "defensywną" - według niego - postawą PO. - Trochę mnie zastanawia, że Platforma Obywatelska z góry upiera się przy przyspieszonych wyborach nie poświęcając chwili na rozmowy - powiedział Pawlak na konferencji prasowej w Krakowie. Raport specjalny: Kryzys w koalicji Jak dodał, rozczarowujące jest, że Platforma "na którą głosowało wielu przedsiębiorczych i dynamicznych ludzi, zachowuje się defensywnie i nie podejmuje pewnego ryzyka otwartej rozmowy z PiS. Waldemar Pawlak powiedział również, że w polskiej polityce potrzebne jest "wyciszenie agresywnych zachowań" i temu właśnie ma służyć zawarcie w Sejmie "paktu dobrej woli". - Zależy nam na tym, aby spokój i stabilizacja były zagwarantowane przynajmniej na kilka najbliższych miesięcy, aby wybory nie odbywały się wpływem tego co zostało nagrane w pokoju pewnej pani w Sejmie (Renaty Beger -red.).