Dla wielu miesiąc to zbyt mało, by opłakać takiego człowieka, jakim był Jan Paweł II. Jednak prawa Kościoła nakazują, by na jego czele stał przywódca. Kardynałowie wybrali nowego papieża, a wierni go zaakceptowali. Nie oznacza to, że zapomnieli o jego poprzedniku. Po śmierci Karola Wojtyły było wiele zapewnień, postanowień o tym, że trzeba zmienić świat na lepszy. Dla realizacji tej idei jednoczyła się większość Polaków, w tym wyznawcy różnych religii i piłkarscy kibice. Czas pokaże, czy jesteśmy uczciwsi. - Milsi jesteśmy z całą pewnością - mówi stojący pod papieskim oknem mieszkaniec Krakowa. - W papieskich modlitwach było widać silną relację z Bogiem i przeświadczenie, że człowiek jest żyjącą chwałą Boga - uważa jeden z najwybitniejszych watykanistów, Marco Politi z dziennika "La Repubblica". Podkreśla on, że w papieskich przesłaniach silnie obecne było wezwanie do obrony ludzkiej godności. Ta duchowa koncepcja uczyniła z Karola Wojtyły zdeterminowanego lidera politycznego. - Jan Paweł II nie trzymał się ideologii i schematów - podkreśla Politi i dodaje, że papież-Polak potrafił walczyć o demokrację w swojej ojczyźnie, jednocześnie zachowując ogromną ostrożność względem Związku Radzieckiego. Nigdy nie zdecydował się zorganizować przeciw niemu krucjaty. - Polityka Jana Pawła II wynikała z silnych przeświadczeń religijnych - uważa watykanista, który w ten sposób uzasadnia sprzeciw papieża wobec wojny w Iraku, wypowiedziany ustami rzecznika Stolicy Apostolskiej, Navarro-Vallsa. Powiedział on wówczas, że ktokolwiek tłumaczy swój atak tym, że prawo międzynarodowe wyczerpało już swe możliwości, odpowie przez Bogiem, historią i własnym sumieniem. Marco Politi uważa, że były to zbyt silne słowa, by dało się o nich zapomnieć. Nabożeństwa w intencji Jana Pawła II są odprawiane w wielu kościołach Włoch i Polski. Uroczysta msza odbyła na warszawskich Polach Wilanowskich. Wierni modlili się w intencji rychłej beatyfikacji Jana Pawła II, a także o pomyślność pontyfikatu jego następcy, Benedykta XVI. On sam także modlił się dziś w intencji swego poprzednika. Prefekt watykańskiej Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych nazwał Jana Pawła II "żyjącym aniołem i wzorem świętości". Wyraził także opinię, że Benedykt XVI prawdopodobnie przyspieszy rozpoczęcie procesu beatyfikacji papieża-Polaka.