Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

SLD: Z lustracją prezydenta związane są intrygi i prowokacje

Niejasności związane z lustracją Aleksandra Kwaśniewskiego wyjaśnia dzisiaj sejmowa Komisja ds. Służb Specjalnych. W zamkniętym posiedzeniu speckomisji uczestniczył Szef Urzędu Ochrony Państwa Zbigniew Nowek.

Nowek nie chciał rozmawiać z dziennikarzami przed wejściem na zamknięte obrady komisji. W piątek członkowie komisji zapowiadali, że w dzisiejszych obradach ma również wziąć udział koordynator specsłużb Janusz Pałubicki. Dziennikarze nie widzieli jednak, by wchodził na obrady.

Lustracja Kwaśniewskiego rozpoczęła się w czwartek.

Jak ustalono, już w marcu 1999 roku Rzecznik Interesu Publicznego zwrócił się do UOP-u o informacje dotyczące Kwaśniewskiego, ale nie dostał odpowiedzi. Dostarczono je dopiero w ubiegły czwartek do stołecznego Sądu Lustracyjnego.

Przypomnijmy: podczas posiedzenia Sądu przedstawiciel urzędu Rzecznika Interesu Publicznego powiedział, że na podstawie materiałów dostarczonych przez UOP nie można wykluczyć, że Aleksander Kwaśniewski miał w przeszłości tajne związki z SB. Dzień później sam Rzecznik, Bogusław Nizieński, powiedział, że na podstawie materiałów, jakie dostał Sąd Lustracyjny i bez przesłuchania świadków "nie porwałby się" na lustrację prezydenta.

- W czasie ostatniego weekendu Urząd Ochrony Państwa odnalazł kolejny dokument b. MSW, przydatny w procesie lustracyjnym prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego - ujawnił szef UOP Zbigniew Nowek, nie podając żadnych szczegółów, po wyjściu z zamkniętych obrad sejmowej speckomisji. Obrady nadal trwają.

Według Nowka, sprawdzenia w archiwach UOP w sprawie prezydenta zakończą się do 8 sierpnia (9 sierpnia jest kolejny termin procesu Kwaśniewskiego). Szef UOP dodał, że Urząd nie przesłał wcześniej Rzecznikowi Interesu Publicznego dokumentów na temat Kwaśniewskiego, bo chciał przekazać "wszystkie dokumenty". Zaprzeczył zarzutom dotyczącym politycznego tła działań UOP w tej sprawie.

W przerwie posiedzenia członek speckomisji Konstanty Miodowicz (AWS) powiedział, że w tej sprawie "UOP nie uczynił niczego, co uchybiłoby prawu".

Dzisiaj także posłowie mają "wyjaśniać procedury zastosowane w procesie lustracyjnym Lecha Wałęsy".

Liderzy SLD oświadczyli dzisiaj, że fakty i dokumenty związane z postępowaniem lustracyjnym wobec Aleksandra Kwaśniewskiego świadczą o tym, iż "mamy do czynienia z zaplanowaną intrygą i prowokacją".

W odczytanym przez wicemarszałka Sejmu Marka Borowskiego oświadczeniu władz Sojuszu napisano, że choć dotyczące Kwaśniewskiego dokumenty przedstawione w Sądzie Lustracyjnym były kierownictwu UOP znane już w ubiegłym roku, nie zostały przekazane Rzecznikowi Interesu Publicznego w czasie, gdy się o nie zwracał.

Borowski powiedział, że - zdaniem SLD - UOP chciał użyć tych dokumentów dopiero w kampanii wyborczej. Dodał, że dowodzi tego także fakt, iż "cudownym zrządzeniem losu odnajdywane są kolejne dokumenty".

Zdaniem SLD, "po raz kolejny mamy do czynienia z ingerencją służb specjalnych w mechanizmy demokratyczne", i sytuacja ta "godzi w międzynarodowy wizerunek Polski".

"Dziś grozi Polsce, że w demokratycznej procedurze wyborów prezydenckich naród zostanie wyręczony przez byłych pracowników SB" - głosi oświadczenie SLD.

Liderzy Sojuszu nie wierzą też, że "tego rodzaju zaniechanie odbywa się tylko na podstawie decyzji UOP". Ich zdaniem, odpowiedzialność za to ponoszą nadzorujący służby specjalne: premier, koordynator służb specjalnych, a także AWS.

RMF/PAP

Zobacz także