Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

SLD u przewodniczącego Komisji Europejskiej

Dzisiaj w Brukseli delegacja opozycyjnej SLD spotkała się z przewodniczącym Komisji Europejskiej Romano Prodi. Nie usłyszała jednak daty naszego wejścia do Unii, podobnie jak wcześniej nie usłyszeli jej przedstawiciele rządu.

Liderzy SLD zapewnili, że w sprawie integracji z Unią wszystkie siły polityczne - mimo innych sporów - będą mówić jednym głosem. W tych sprawach zgodę deklarowali Polacy zarówno w Warszawie jak i w Brukseli. Są jednak kwestie, w których podejście rządu i opozycji różni się od siebie. Chodzi tutaj o niektóre warunki członkostwa m.in. okresów przejściowych. Liderzy SLD chcieliby prowadzić bardziej elastyczną politykę i gotowi są do pewnych ustępstw wobec Brukseli. Jak powiedział Tadeusz Iwiński, bardziej elastyczne warunki należałoby wprowadzić w kwestii zakupu ziemi przez cudzoziemców. Tymczasem obecny rząd twardo stawia tę sprawę i domaga się aż 18-letniego okresu przejściowego. Z wypowiedzi Leszka Millera można było wywnioskować także, że szybkie członkostwo Polski w Unii jest dla niego ważniejsze niż dopłaty dla rolników z brukselskiej kasy. To także jest wyjście naprzeciw Unii, bo jak wiadomo "Piętnastka" tych dopłat naszym rolnikom nie chce przyznać od pierwszego dnia członkostwa.

RMF

Zobacz także