SLD szuka recepty
Zmiana premiera? Nie wykluczam - powiedział sekretarz generalny SLD Marek Dyduch przed rozpoczęciem posiedzenia klubu parlamentarnego SLD. Jego zdaniem zmiana szefa rządu oznaczałaby wcześniejsze wybory.
Z nieoficjalnych informacji PAP wynika, że Izabella Sierakowska apelowała do posłów, by nie bali się dyskusji o zmianie szefa rządu. Sugerowała też, że być może należy się zastanowić, czy to nie Leszek Miller jest przyczyną spadku notowań partii.
- Nikt nie miał jednak odwagi wprost powiedzieć, że premier powinien odejść - powiedział jeden z posłów chcący zachować anonimowość.
Członek prezydium Klubu SLD Jerzy Szteliga powiedział dziennikarzom, że spotkanie jest, jak na razie, poświęcone szukaniu recepty na złą sytuację Sojuszu. Jego zdaniem, najważniejszym obecnie celem SLD jest znalezienie w Sejmie poparcia dla planu Hausnera. - Musimy zrobić wszystko, by szukać szerszego niż tylko w SLD poparcia dla tego planu. Krzysztof Janik z naszymi ekspertami kolęduje po wszystkich pozostałych kubach i przedstawia pozostałe propozycje" - dodał.
Nieoficjalnie wiadomo, że wicepremier Jerzy Hausner powiedział dziś parlamentarzystom, że nie wierzy i nie liczy na poparcie Platformy Obywatelskiej dla jego planu. Z informacji PAP wynika, że jeszcze w tym tygodniu klub SLD ma przystąpić do rozmów w sprawie poparcia dla planu Hausnera z Federacyjnym Klubem Parlamentarnym Romana Jagielińskiego.
Celiński: będę kandydował
Celiński, który jest wymieniany jako jeden z potencjalnych kandydatów na następcę Leszka Millera w partii, powiedział, że nawet jeśli będzie kandydował, przedstawi to, co zamierzałby robić jako lider SLD. - Z pewnością nie będzie to do przyjęcia dla większości ludzi - dodał.
Te warunki, to według jego słów, próba przeprowadzenia głębokiej zmiany sposobu myślenia niektórych ludzi na temat tego, czym jest polityka, i próba przypomnienia, że partia służy ludziom, a nie tylko swoim własnym członkom. - Jak słyszę, że stawia się kwestie wygrania kolejnych wyborów przed kwestią, po co się je wygrywa, to już wiem, jak głęboka jest potrzeba zmian w polskiej polityce - powiedział.
Jego zdaniem, Polacy uważają, że politycy zachowują się, jakby podbijali swój własny kraj. Z tym trzeba skończyć - dodał. Polityk uważa, że lewica wciąż ma szansę dać właściwy impuls do zmian w polskiej polityce.
INTERIA.PL/RMF/PAP