Inicjatorem ustawy o obywatelstwie był Senat. Sejm jednak zakazując podwójnego obywatelstwa oparł się głównie na projekcie rządowym. W rezultacie, według części senatorów, powstała ustawa "restrykcyjna i policyjna", w której przeważa lęk przed napływem z zagranicy osób niepożądanych. Komisje senackie zaproponowały zapisanie w ustawie konstytucyjnej zasady, że "nikt nie może utracić obywatelstwa polskiego, chyba że sam się go zrzeknie". Chcą też poprzedzić ustawę wstępem, który przypomniałby, że prawo do obywatelstwa należy do podstawowych praw człowieka, że łamanie tego prawa w PRL doprowadziło do krzywd wielu tysięcy obywateli, że parlament chce się odciąć od praktyk reżimów totalitarnych, a prawo dostosować do europejskich standardów.