Sąd zajmie się sprawą krzyża w Sejmie
Warszawski sąd ma się dziś zająć pozwem cywilnym złożonym przez polityków Ruchu Palikota przeciwko kancelarii Sejmu. Chodzi o sprawę krzyża, który - ich zdaniem - bezprawnie wisi w sali obrad.
Posłowie domagają się jego usunięcia, bo - jak argumentują - narusza ich dobra osobiste. Ponadto uważają też, że fakt powieszenia krzyża w miejscu publicznym jest niezgodny z konstytucją, Konkordatem oraz ustawą o gwarancjach wolności sumienia i wyznania.
Andrzej Rozenek z Ruchu Palikota przekonuje, że politykom ugrupowania chodzi głównie o to by sąd wypowiedział się, czy w przestrzeni publicznej można wieszać symbole religijne. Bo jeśli się okaże , że można to w sejmowej sali obrad powinno wisieć więcej symboli. - Nie jesteśmy krajem jednowyznaniowym - twierdzi Andrzej Rozenek.
Jacek Protasiewicz z PO uważa, że to dobry pomysł, by całą sprawę rozstrzygnął sąd choć zaznacza, że nikogo nie powinno się zmuszać do wieszania znaków religijnych.
Natomiast Beata Kempa już zapowiedziała walkę o krzyż. Jej zdaniem krzyż w polskiej przestrzeni publicznej był, jest i będzie. - Kto z krzyżem walczy od krzyża zginie - podsumowała sprawę posłanka Solidarnej Polski.
IAR/PAP