"Rzeczpospolita": PiS nie chce spotkania w sprawie Trybunału Konstytucyjnego?
Prawo i Sprawiedliwość rozważało wycofanie się ze spotkania u marszałka Sejmu w sprawie kryzysu konstytucyjnego - donosi gazeta.
Jak wynika z informacji Andrzeja Gajcego z "Rzeczpospolitej", rozmowy liderów partyjnych w sprawie kryzysu konstytucyjnego stoją pod znakiem zapytania.
W czwartek od marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego wyszły nieformalne zaproszenia do liderów partii opozycyjnych na spotkanie. Miało ono pierwotnie odbyć się w minionym tygodniu, ale zostało przełożone na kolejny - czytamy.
W odpowiedzi szef Klubu PO Sławomir Neumann ogłosił, że Platforma nie zamierza uczestniczyć w kolejnym spotkaniu. W sobotę opozycja wyszła jednak z inicjatywą. Grzegorz Schetyna, Ryszard Petru i Władysław Kosiniak-Kamysz, liderzy PO, Nowoczesnej i PSL, zapowiedzieli wspólnie, że w środę 18 maja w Sejmie o godz. 15 organizują spotkanie dotyczące kryzysu konstytucyjnego, na które zapraszają przedstawicieli PiS i Kukiz’15.
Termin jednak nie podoba się PiS. 18. dnia każdego miesiąca Jarosław Kaczyński jeździ do Krakowa, gdzie upamiętnia pogrzeb swego brata Lecha.
"Rzeczpospolita" ujawnia jednak inny powód niechęci PiS do spotkania z opozycją. W partii Kaczyńskiego dominowało następujące rozumowanie: skoro Schetyna i Petru zapowiedzieli bojkot rozmów, nie ma sensu robić kolejnego spotkania. A narracja, w której opozycja odrzuca rękę wyciągniętą do zgody przez PiS, partii rządzącej by odpowiadała. Sobotnie zaproszenie ze strony opozycji zmieniło wszystko - czytamy.
Więcej w "Rzeczpospolitej".