"Rzeczpospolita": Kamiński o majątku Kwaśniewskich. Tak przekonywał posłów
"Rzeczpospolita" informuje, o czym były szef CBA mówił wczoraj w Sejmie, przekonując posłów o nielegalnym majątku Kwaśniewskich.
Jeden z wątków poruszonych przez Mariusza Kamińskiego w Sejmie dotyczył tego, że Kwaśniewscy są właścicielami willi w Kazimierzu Dolnym na podstawioną osobę. Były szef CBA przekonywał posłów, że miała nią być przyjaciółka prezydentowej Maria J. (podał pełne nazwisko).
"Rz" przypomina, że J. była właścicielką willi od lat 80. Gdy na przełomie lat 2005 i 2006 zaczęła robić zakupy (mieszkanie i samochód) przekraczające jej dochody - CBA uznało, że wydaje pieniądze, które Kwaśniewscy zapłacili jej nieoficjalnie za przejęcie willi.
"Sprawą zainteresowała się też skarbówka. Wówczas - jak mówił posłom Kamiński - w sprawie pojawił się nowy bohater: Marek Michałowski, ówczesny szef Budimeksu, przyjaciel Kwaśniewskich.
Przed skarbówką zeznał, że to on odkupił willę od Marii J. Ale Kamiński twierdzi, że wcześniej - w grudniu 2007 r. - z Michałowskim i Marią J. spotkała się Kwaśniewska. Tam Michałowski miał dostać pisemną instrukcję, jak zeznawać przed skarbówką. - CBA nie dostało zgody na nagrywanie tego spotkania - miał mówić Kamiński.
Ówczesny agent CBA Tomasz Kaczmarek latem 2009 r., podając się za biznesmena, złożył ofertę odkupienia domu za znacznie wyższą kwotę. Oficjalnie miało to być 1,6 mln zł, ale dodatkowe 1,5 mln miało zostać przekazane nielegalnie, w walizce.
Gdyby walizka trafiła do Kwaśniewskich, byłby to dla CBA dowód, że to oni byli właścicielami willi i że ukrywają pieniądze przed fiskusem. Operacja zakończyła się fiaskiem, gdy syn Marii J. wyjął pieniądze z walizki, przygotowując je do wymiany w kantorze. Wymiany miał dokonać współpracownik Kwaśniewskiej Marek Zabrzeski.
Kamiński twierdzi, że po przerwaniu operacji pieniądze zostały znalezione w siedzibie agencji nieruchomości Royal Wilanów, którą w latach 90. założyła Kwaśniewska" - czytamy w "Rzeczpospolitej".
- Kwaśniewscy nie dostali żadnych zarzutów, nie zostali nawet przesłuchani - powiedział wczoraj w Sejmie Kamiński.
Według ustaleń "Rzeczpospolitej" były szef CBA Mariusz Kamiński mówił także posłom, że jedno z mieszkań w Warszawie Kwaśniewscy kupili za 1500 zł. W dokumentach prokuratorskich tej sprawy, które są w posiadaniu "Rz", napisano, że "nie stwierdzono, aby małżonkowie Jolanta i Aleksander Kwaśniewscy zapłacili za swe mieszkanie kwotę odbiegającą od przeciętnej".