"Rz": Biało-Czerwoni nie zamierzają tracić czasu przed jesiennymi wyborami
Nie na budowaniu nowej partii, ale na tworzeniu wyborczych list skupiają się obecnie Biało-Czerwoni. Nowa formacja Grzegorza Napieralskiego i Andrzeja Rozenka nie chce tracić czasu - pisze dzisiejsza „Rzeczpospolita”.

Biało- Czerwoni istnieją już dwa tygodnie, a mimo to ugrupowanie jeszcze nie zostało zarejestrowane przez sąd.
Jeden z liderów nowej formacji Grzegorz Gruchalski zapewnia w rozmowie z "Rz", że to kwestia dopełnienia przez posłów formalności do końca miesiąca, potem Biało-Czerwoni będą działać jako pełnoprawna partia.
Nowe ugrupowanie skupiło się na przygotowaniu do jesiennych wyborów. Nieoficjalnie mówi się, że niebawem do Napieralskiego i Rozenka ma dołączyć Łukasz Krupa.
Na razie nie podjęto jeszcze decyzji, czy przedstawiciele Twojego Ruchu, SLD i kilkunastu innych lewicowych partii wystartują wspólnie w wyborach parlamentarnych. Te decyzje mają zostać podjęte w sobotę. Na ten dzień zaplanowane jest posiedzenie Rady Krajowej Sojuszu.
"Z tego zjednoczenia raczej nic nie będzie, a do jesieni zostało mało czasu, więc nie możemy zmarnować żadnej chwili" - mówi "Rz" Napieralski.
Jak podaje dziennik, partia do wyborów nie zamierza też marnować sił na tworzenie wojewódzkich i lokalnych struktur partyjnych. Na to ma przyjść czas po wyborach. Zamiast tego wszystkie wysiłki skupia na przygotowaniu list wyborczych. - Mamy nadzieję, że wypełnimy je w 100 procentach - mówi Marcinowi Pieńkowskiemu z "Rz" Gruchalski.
Więcej na ten temat w dzisiejszym wydaniu "Rzeczpospolitej"