RPP obniżyła wszystkie stopy o 0,5 proc.
Rada Polityki Pieniężnej obniżyła wszystkie stopy procentowe o 50 punktów bazowych do 12,0 proc., 10,5 proc., 9 proc. i 6 proc. RPP utrzymała też neutralne nastawienie w polityce monetarnej. Dla większości ekonomistów obniżka nie jest zaskoczeniem. Wskazywały na to dane makroekonomiczne za kwiecień.
Od 30 maja stopa lombardowa będzie wynosić 12 proc., redyskontowa 10,5 proc., interwencyjna 9 proc., a depozytowa 6 proc.
Poprzednia obniżka stóp, o 50-100 pkt. bazowych w kwietniu, była drugą w tym roku, ale ósmą z serii obniżek rozpoczętych na początku 2001 roku. Od tego czasu stopa interwencyjna spadła o 950 pkt. bazowych.
W ostatnich tygodniach nasiliły się naciski polityczne na Radę: politycy domagali się od NBP zmian w polityce kursowej i przeciwdziałania umacnianiu się złotego. W czwartek w Sejmie odbyło się pierwsze czytanie dwóch projektów nowelizacji ustawy o NBP.
Projekt rządowy zawiera zmiany wymagane prawem Unii Europejskiej. Drugi projekt, autorstwa PSL i UP, zakłada rozszerzenie składu RPP o sześć osób i zobowiązanie RPP do dbania o wzrost gospodarczy i walkę z bezrobociem. W praktyce uzależni to bank centralny od rządu.
Miller o decyzji RPP: to rozczarowanie
Słowo rozczarowanie to jest dobre słowo - tak decyzję RPP o obniżce stóp procentowych o 0,5 punktu procentowego skomentował premier Leszek Miller.
- 0,5 procent oznacza, że polityka Rady Polityki Pieniężnej nie ulega zmianie. Że Bank Centralny i Rada pozostają głusi na wezwania polskich przedsiębiorców, na nadzieje, że nastąpi szybciej ożywienie gospodarcze - powiedział Miller dzisiaj dziennikarzom.
Przyznał, że z jednej strony jest to krok w dobrym kierunku. - Ale z drugiej strony bardzo płytki, niewystarczający i niesatysfakcjonujący - powiedział premier.