W jakim sensie śmierć Polaków wstrząsnęła Rosją? "Nie jest tajemnicą, że na Kremlu brakowało sympatii dla prezydenta Kaczyńskiego. Fakt, że zmarł, kiedy przyjechał, by oddać honor 22 tysiącom polskich oficerów zabitych pod Smoleńskiem, zostanie zapamiętany na zawsze. Nie tylko w waszej historii i historii europejskiej, ale również w Rosji" - odpowiada Szewcowa. Rozmówczyni dziennika zauważa, że polski prezydent oddał życie w miejscu, gdzie zmarły tysiące Polaków. W sytuacji, kiedy władze Rosji wciąż nie są gotowe, by otworzyć ten rozdział historii i zmierzyć się z rzeczywistością zbrodni katyńskiej. Dlatego śmierć Lecha Kaczyńskiego stała się szokiem dla rosyjskiej elity politycznej i intelektualnej. "Rozmawiałam z wieloma przedstawicielami tej elity i wielu z nich jest głęboko wstrząśniętych. Nawet ci, którzy tradycyjnie byli podejrzliwi wobec Polski, rozpoznają fakt, że tragedia ta ma dla Rosji złowieszczy symbolizm" - mówi Lidia Szewcowa. Pełny tekst rozmowy zamieszcza "Polska The Times".