Roman Giertych nie złożył dymisji
Roman Giertych nie złożył dymisji - powiedział premier Jarosław Kaczyński, który dziś spotkał się z wicepremierem i ministrem edukacji. Ten przyznał, że na spotkanie szedł z wnioskiem o dymisję. Obydwaj politycy spór uważają za zakończony.
Jarosław Kaczyński powiedział, że nie ma zamiaru ciągnąć sporu z wicepremierem w sprawie jego apelu w Heidelbergu.
- Sprawę uznaję za zamkniętą. Nie mam zamiaru ciągnąć tego sporu, (spór) był dla rządu niedobry. Trzeba było pewne sprawy powiedzieć, porozumieliśmy się i mam nadzieję, że nie będzie trzeba wracać do tego rodzaju wymiany zdań - powiedział premier na wtorkowej konferencji prasowej.
- Szedłem na spotkanie z premierem z dymisją przeświadczony, że gdy człowiek staje w obliczu konflikt pomiędzy własnymi przekonaniami, a niemożnością ich realizacji wówczas zawsze trzeba wybierać własne przekonania - powiedział Giertych na wtorkowej konferencji prasowej.
.
W poniedziałek premier udzielił reprymendy Giertychowi w związku z jego apelem o zakazanie aborcji i propagandy homoseksualnej. Giertych zaś zwrócił się do szefa rządu z pytaniem, za które fragmenty wystąpienia otrzymał tę reprymendę i czy człowiek o takich poglądach jak on może być członkiem rządu. W poniedziałek obaj politycy rozmawiali jedynie za pośrednictwem mediów.
Osoba z otoczenia Jarosława Kaczyńskiego powiedziała dzisiaj RMF FM, że plotki o dymisji Giertycha rozpowszechniał sam wicepremier, by wzmocnić swoją pozycję przed spotkaniem u premiera.
W obronie Giertycha wystąpił dzisiaj szef Samoobrony
. Jego zdaniem, apel Romana Giertycha w Heidelbergu o zakazanie aborcji i propagandy homoseksualnej w Europie nie jest podstawą do rozpadu obecnego rządu.
- Tu nie ma żadnej tragedii, co się stało wielkiego? - powiedział Lepper na wtorkowej konferencji prasowej, komentując wypowiedź Giertycha w Heidelbergu.
Zdaniem lidera Samoobrony, wypowiedź Giertycha "absolutnie" nie powinna być powodem jego dymisji. - Proszę pana Giertycha, aby się bardzo poważnie nad tym zastanowił - podkreślił.
Lepper powiedział też, że Giertych uprzedził członków rządu o stanowisku resortu edukacji w sprawie aborcji. - Ja z poglądami Romana Giertycha - może nie tak radykalnymi - w większości się zgadzam - oświadczył.
INTERIA.PL/RMF/PAP