RMF24: Około 200 osób koczowało na lotnisku w Warszawie. "Stoją tu całe rodziny z dziećmi"
Około 200 osób koczowało przez 6 godzin na lotnisku Okęcie w Warszawie. Mieli wylecieć samolotem do Rijeki w Chorwacji, ale do tej pory nie wiedzą co się stało. "Nie mamy żadnych informacji czy wylecimy czy nie wylecimy, stoją tu całe rodziny z małymi dziećmi" - taki telefon dostali reporterzy RMF FM na Gorąca Linię Radia .

Jak dowiedział się reporter RMF FM Mariusz Piekarski samolot się zepsuł i nie został naprawiony w ciągu dnia. Przewoźnik nie zdecydował się też na podstawienie nowego samolotu. Turyści wylecą więc najwcześniej w piątek rano.
"W tej chwili nam oddali bagaże, podjechały autokary, nie wiemy dokąd, nie wiemy co się będzie działo dalej" - powiedział jeden ze słuchaczy radia.
Pasażerowie przez kilka godzin nie mieli dostępu do swoich bagaży. Był to przede wszystkim problem dla rodzin z małymi dziećmi. Wielu kończyło się jedzenie i mleko dla dzieci, stąd wszyscy byli bardzo zdenerwowani. Turyści narzekali także na brak informacji i zainteresowania ze strony biura podróży.