Raport o księdzu Olszewskim. Rzecznik MSWiA reaguje: Nie jest zrozumiałe
"Nie jest zrozumiałe dlaczego komunikat Rzecznika Praw Obywatelskich nie uwzględnia postanowienia sądu wraz z obszernym uzasadnieniem ani go nie zauważa" - napisał rzecznik MSWiA Jacek Dobrzyński. To reakcja na raport RPO, w którym uznano, że choć w przypadku zatrzymania ks. Olszewskiego nie mogło być mowy o torturach, to zatrzymany ws. funduszu sprawiedliwości był "niehumanitarnie traktowany" przez służby.
Na komunikat rzecznika praw obywatelskiej w sprawie księdza Michała Olszewskiego zareagował we wtorek rano rzecznik MSWiA Jacek Dobrzyński.
Przedstawiciel resortu przywołał decyzję Sądu Rejonowego w Warszawie, który oddalił zażalenie w sprawie zatrzymania duchownego. Sąd w październiku uznał między innymi, że zatrzymanie było "legalne, celowe i prawidłowe".
Zatrzymanie ks. Olszewskiego. Jacek Dobrzyński reaguje na raport RPO
"Sąd nie dopatrzył się także żadnych nieprawidłowości w zachowaniu funkcjonariuszy wobec podejrzanego, opierając się w tym zakresie na relacji podejrzanego", "podejrzany korzystał z własnych kanapek i jak sam przyznał nie był głodny i nie wymagał dodatkowych posiłków" - wskazał we wpisie Jacek Dobrzyński.
"Nie jest zrozumiałe dlaczego komunikat rzecznika praw obywatelskich nie uwzględnia postanowienia sądu wraz z obszernym uzasadnieniem ani go nie zauważa. Niezawisły sąd zbadał sprawę wszechstronnie i mając dostęp do wszelkich materiałów i dokonał jednoznacznej oceny legalności, zasadności i prawidłowości zatrzymania księdza Olszewskiego" - stwierdził rzecznik MSWiA.
Sprawa księdza Michała Olszewskiego. RPO wydał raport
W Biurze RPO prowadzone było postępowanie w zakresie prawidłowości traktowania przez służby trojga podejrzanych w sprawie Funduszu Sprawiedliwości: księdza Michała Olszewskiego - prezesa Fundacji Profeto - oraz dwóch byłych urzędniczek Ministerstwa Sprawiedliwości: Karoliny K. oraz Urszuli D.
Chodzi zarówno o działania ABW i policji podczas ich zatrzymania, jak i prawidłowości traktowania ich przez funkcjonariuszy Służby Więziennej podczas pobytu w areszcie śledczym oraz zapewnienia prawa do obrony.
W poniedziałkowych komunikatach RPO podkreślono, że przeprowadzone czynności nie dały podstaw do uznania, że ksiądz Olszewskiego oraz dwie byłe urzędniczki byli poddani torturom w rozumieniu przyjętym w konstytucji i na gruncie prawa międzynarodowego. Wykazały natomiast, że w przypadku duchownego doszło do niehumanitarnego traktowania oraz innych naruszeń praw i wolności, a w przypadku dwóch podejrzanych - do licznych naruszeń.
-----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!